Doom: The Dark Ages to jedna z najbardziej wyczekiwanych gier tego roku. Pomimo, że twórca Hugo Martin skupia się na nadchodzącej premierze, wykazuje chęć tworzenia kolejnych gier w tym uniwersum.
Wraz ze zbliżającą się premierą Doom: The Dark Ages, fani szykują się na pełną ciężkiego metalu średniowieczną jatkę. Ogłoszona w zeszłym roku gra stanowi prequel do Dooma z 2016 roku, przenosząc graczy do epoki smoków i demonów.
Doom: The Dark Ages
Co stanie się z Doomem po premierze The Dark Ages?
Seria Doom zawsze była napędzana dynamiczną akcją i widowiskową eksterminacją piekielnych hord, ale średniowieczne realia w Doom: The Dark Ages mogą okazać się jednym z najciekawszych zwrotów w historii cyklu. Reboot z 2016 roku tchnął nowe życie w markę, a Doom Eternal z 2020 roku utwierdził jej pozycję jako jednej z najlepszych gier akcji. Teraz, gdy Doom: The Dark Ages pełni rolę prequela, pojawia się pytanie - w jakim kierunku pójdzie seria po tej odsłonie?
Przed styczniowym wydarzeniem Xbox Developer Direct reżyser gry, Hugo Martin, udzielił wywiadu dla PC Gamer, w którym odniósł się do przyszłości serii.
Lubię robić gry z serii Doom. Nie miałbym problemu, żeby robić to przez długi czas, ale obecnie w pełni koncentrujemy się na Doom: The Dark Ages.
GramTV przedstawia:
Możliwe są między innymi dwa scenariusze. Kolejna gra może być bezpośrednią kontynuacją Doom: The Dark Ages albo id Software zdecyduje się powrócić do fabuły Doom Eternal. Jeśli Doom: The Dark Ages okaże się wielkim hitem, rezygnacja z nowych mechanik i średniowiecznego klimatu na rzecz sequela Doom Eternal mogłaby rozczarować graczy. Z drugiej strony, jeśli nowa epoka nie okaże się tak angażująca jak świat Doom i Doom Eternal, powrót do futurystycznych realiów może być lepszym rozwiązaniem dla przyszłości serii.
Przy okazji potwierdzono broń, jaką przyjdzie graczom likwidować kolejne pomioty:
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!