Poznaliśmy oficjalny tytuł nowej odsłony serii Dragon Age

Wincenty Wawrzyniak
2022/06/02 20:50
5
0

Deweloperzy wreszcie ujawnili oficjalny tytuł nowej odsłony serii – Dragon Age IV to oficjalnie Dragon Age: Dreadwolf.

Przedstawiciele studia BioWare wreszcie postanowili ujawnić oficjalny tytuł najnowszej odsłony serii Dragon Age. Dowiedzieliśmy się, że Dragon Age IV to tak naprawdę Dragon Age: Dreadwolf. Niestety, poza tym nie otrzymaliśmy absolutnie nic – twórcy nie udostępnili ani nowego zwiastuna, ani tym bardziej daty premiery produkcji. Ba, zdaniem Jeffa Grubba (VGC) na to przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Wczytywanie ramki mediów.

Dziennikarz stwierdził, że produkcja najprawdopodobniej zadebiutuje na rynku dopiero pod koniec 2023 roku. Mimo wszystko deweloperzy w swoim wpisie na blogu zapewnili, iż jeszcze przed końcem tego roku możemy spodziewać się ujawnienia nowych konkretów na temat Dragon Age: Dreadwolf.

GramTV przedstawia:

Komentarze
5
koNraDM4
Gramowicz
06/06/2022 17:07
GThoro napisał:

Nie no dobrze mówi, dwójka i Inkwizycja tak jakby nie istnieją ;)

Dla mnie dwójka była całkiem niezła, a nawet bym powiedział, że świetna jeśli chodzi o samą fabułę - nie byliśmy jakimś wybrańcem, który miał uratować świat i tylko on mógł to zrobić. Uciekliśmy z Fereldenu kiedy bohater pierwszej części ratował tę krainę, a my chcieliśmy tylko przeżyć. Następne rozdziały tej historii to następne lata kiedy układaliśmy sobie życie w mieście i pięliśmy się po drabinie społecznej wykonując niekoniecznie jednoznaczne moralnie zadania i poznając zupełnie nowych sojuszników. Fabuła dociera w końcu do momentu kiedy to my - biedni uchodźcy z Fereldenu mamy niemały wpływ na to co się dzieje w mieście, które to prawie nigdy nie jest spokojne. Zniewolenie magów, magia krwi, głębokie ścieżki czy Qunari, którzy nie są po prostu gośćmi, a realnym zagrożeniem umiejscowionym w mieście. W końcu dochodzimy do momentu kulminacyjnego gdzie sprawy się sypią i my możemy uratować to miasto! Powtarzam - Miasto - nie krainę, nie królestwo czy cały świat, a miasto - to samo, które początkowo dało nam szansę na przeżycie, a które z biegiem lat stało się naszym nowym domem i powodem do życia. To po prostu przyziemna historia o próbie przeżycia, o rodzinie i przyjaciołach przypadkowo zahaczająca o wątek wielkiego zagrożenia dla całego świata, które nadejdzie w trzeciej części będącej grą złą na wielu płaszczyznach ale mającej swoje lepsze momenty szczególnie powiązane z główną osią fabularną, która kończy się nagle i dla mnie osobiście zbyt szybko więc póki nie skończyłem części trzeciej to dobrze oceniałem główną oś fabularną gdyż była wciągająca nawet jeśli odstawała od poprzedniczek, a nasi towarzysze w większości byli naprawdę różni pod względem charakteru i historii choć niektórzy byli wkurzający to można to uznać za atut. Mimo wszystko zapychacze gameplayowe czy to zakończenie, po którym tylko powiedziałem sam do siebie "to tyle?!" zepsuło odbiór tej gry przeze mnie. Tak więc ja na twoim miejscu dałbym jeszcze szansę dwójce po latach gdyż podchodząc do tego nie jak do gry z serii o ratowaniu świata tylko do gry gdzie starasz się przetrwać i wywalczyć swoją pozycję być może docenisz wysiłki scenarzystów i nawet okropny backtracking ci nie będzie przeszkadzać (mi osobiście nigdy nie przeszkadzał ale ja się wychowałem na Gothicach i innych tego typu grach)

Silverburg
Gramowicz
03/06/2022 16:44
koNraDM4 napisał:

8 lat temu, a nie 13, 11 lat temu wyszła druga część, a pierwsza 13 lat. Tak więc chyba ci się trochę pomyliło

Silverburg napisał:

Ciekawe, czy nasze dzieci doczekaja kontynuacji, poprzednia część wyszła 13 lat temu.

Faktycznie :)

GThoro
Gramowicz
03/06/2022 10:32
koNraDM4 napisał:

8 lat temu, a nie 13, 11 lat temu wyszła druga część, a pierwsza 13 lat. Tak więc chyba ci się trochę pomyliło

Silverburg napisał:

Ciekawe, czy nasze dzieci doczekaja kontynuacji, poprzednia część wyszła 13 lat temu.

Nie no dobrze mówi, dwójka i Inkwizycja tak jakby nie istnieją ;)




Trwa Wczytywanie