Twórcy znaleźli inne „rozwiązanie”.
Ostatnio poznaliśmy opcje dostępności, których możemy spodziewać się w ramach Dragon Age: The Veilguard. Niektórzy zauważyli jednak, że zabrakło wśród nich istotnego trybu dla osób cierpiących na arachnofobię. Okazuje się, że twórcy znaleźli inne „rozwiązanie”.
W wątku na Reddicie omawiającym niedawny wpis dotyczący opcji dostępności pojawiła się ciekawa informacja pochodząca od menadżera społeczności BioWare. Niektórzy gracze zwrócili uwagę, że wśród opcji brakuje trybu dla osób cierpiących na arachnofobię. Zdaje się jednak, że twórcy znaleźli inne „rozwiązanie”. Udzielający się pod pseudonimem blackhairvioleteyes menadżer przekazał bowiem, że takiego trybu nie ma, ponieważ w grze „nie ma pająków”.
Choć w poprzednich częściach mogliśmy spotkać podobnych przeciwników, tym razem cierpiący na arachnofobię będą mogli odetchnąć z ulgą. Odbiór komunikatu jest jednak dość mieszany – z jednej strony spotkał się z pozytywnym przyjęciem, z drugiej niektórzy są nieco zawiedzeni brakiem pająków w najnowszej odsłonie serii. Być może powstaną jednak fanowskie modyfikacje, które umożliwią walkę z tymi stworzeniami.
Wkrocz do Thedas, świata pełnego dzikiej natury, zdradliwych labiryntów i lśniących miast, ale też konfliktu i tajemnej magii. Dwójka spaczonych starożytnych bóstw wyrwała się z wielowiekowej ciemności i nade wszystko pragnie zniszczyć świat. Thedas potrzebuje kogoś, na kim można polegać. Wejdź na scenę jako Rook, najnowszy bohater w panteonie Dragon Age. Bądź, kim tylko zechcesz, i graj, jak chcesz, walcząc o uratowanie świata przed boską plagą. Samotnie sobie nie poradzisz, to zbyt trudne zadanie. Poprowadź drużynę siedmiu towarzyszy, z których każdy ma ciekawą historię do poznania i kształtowania. Razem stworzycie Straż Zasłony. – czytamy w opisie gry na platformie Steam.
Na zakończenie przypomnijmy jeszcze, że premiera Dragon Age: The Veilguard odbędzie się już 31 października 2024 roku. Produkcja BioWare trafi na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S.
