Tym razem obyło się bez maltretowania zwłok jednego z NPC-ów.
Tym razem obyło się bez maltretowania zwłok jednego z NPC-ów.
Wygląda na to, że nawet niemal 20 lat na rynku nie wystarczyło, by fani serii Half-Life poznali wszystkie tajemnice wydanego na PlayStation 2 kooperacyjnego Decay. Użytkownik YouTube znany jako MarphitimusBlackimus podzielił się z użytkownikami sieci swoim drobnym odkryciem dotyczącym właśnie Half-Life: Decay za pośrednictwem załączonego do wiadomości materiału wideo.
Okazuje się, że jeśli na samym końcu gry postanowimy przełączyć się z perspektywy Giny na towarzyszącą jej w przygodzie Colette, to odkryjemy autograf pozostawiony przez projektanta poziomów ze studia Gearbox Software. Matthew Armstrong pozostawił inicjały MA na jednym z widocznych oczami Colette komputerów. Oczywiście nie jest to tak łakomy kąsek, jak easter eggi odwołujące się do innych marek czy niezbadanych wątków uniwersum, ale wciąż warto go odnotować.
Znalezisko wcale nie oznacza też, że wszystkie sekrety Half-Life Decay zostały ujawnione. Wystarczy wspomnieć, że twórcy bardzo wymyślnie ukryli pomniejsze tajemnice – np. Jednego easter egga mogliśmy odkryć dopiero po uderzeniu martwego towarzysza kilkaset razy. Czekamy na kolejne odkrycia i zarazem mityczną już zapowiedź Half-Life 3.
Najnowszą grą z serii jest wydane w marcu minionego roku Half-Life: Alyx na zestawy VR.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!