Dwa dni temu odbyła się oficjalna premiera drugiego sezonu Wiedźmina. Na czerwonym dywanie pojawili się wszyscy aktorzy znani z serialu, w tym Henry Cavill, Anya Chalotra i Freya Allan. Ale kilkoro szczęśliwców miało okazję już wcześniej obejrzeć dwa pierwsze odcinki nowej serii. Przed miesiącem na dwóch włoskich stronach pojawiły się recenzje drugiego sezonu Wiedźmina, które zachwalały liczne zmiany względem poprzedniej serii. Okazuje się, że twórcy posłuchali również próśb fanów, aby zmniejszyć liczbę nagich scen. Niektórym widzom przeszkadzało, że Wiedźmin za mocno zainspirował się pierwszymi sezonami Gry o Tron, w których nie brakowało odważnych erotycznych scen. Jak podaje portal Redanian Intelligence przynajmniej w dwóch pierwszych odcinkach nadchodzącego sezonu sceny z nagością zostały ograniczone.W pierwszym epizodzie jest tylko jedna scena, w której ważna postać występuje nago. Druga taka scena pojawia się dopiero w kolejnym odcinku, gdzie epizodyczna postać pojawia się na ekranie bez ubrania. Jeżeli dwa pierwsze odcinki są wyznacznikiem dla reszty sezonu, to twórcy znacząco ograniczyli liczbę scen erotycznych i z nagością, których w poprzedniej serii nie brakowało. Dla wielu widzów będzie to dobra wiadomość, gdyż twórcy ten czas mogli wykorzystać na rozwój historii oraz bohaterów. Warto również pamiętać, że do drugiego sezonu Netflix zatrudnił koordynatora ds. intymności. Dodatkowo sezon powstawał podczas pandemii, więc aktorzy musieli przestrzegać wszelkich środków ostrożności, co mogło również wpływać na mniejszą liczbę erotycznych scen.
Przypomnijmy, że drugi sezon Wiedźmina zadebiutuje już 17 grudnia.