Dwayne Johnson już nie chce być aktorem znanym jedynie z ról twardzieli w filach akcji. Aktor ma teraz zamiar pokazać inne oblicze i występować w filmach z przekazem i bardziej dramatycznych rolach.
Jak już pisaliśmy, Dwayne Johnson zagra swoją pierwszą dramatyczną rolę w filmie biograficzny The Smashing Machine, opowiadającym dzieje legendarnego zawodnika, jakim bez wątpienia był Mark Kerr.
Jestem na takim etapie mojej kariery, że chcę zadziałać w sposób, w jaki nie robiłem tego w przeszłości. Jestem na takim etapie mojej kariery, że chcę robić filmy, które mają znaczenie, które badają ludzkość i odkrywają walkę i ból.
Johnsonstwierdził, że reżyser The Smashing Machine, Benny Safdie to idealny partner i znakomicie mu się współpracuje z tym filmowcem. Warto wspomnieć, że jest to jego pierwszy solowy projekt, a wcześniej współpracował on ze swoim bratem Joshem Safdie przy takich hitach jak Uncut Gems i Good Time Roberta Pattinsona.
Dwayne Johnson chce zmian i poważnych ról
Wygląda na to, że przesiadka do poważnych ról będzie odbywała się stopniowo i na razie gwiazdor kina akcji nie porzuca całkowicie wielkich widowisk tego typu, ale jak podkreśla, że chce od aktorstwa innych wyzwań i „czegoś więcej”.
GramTV przedstawia:
Chcę wyraźnie powiedzieć, że nie jest to porzucenie blockbusterów. Uwielbiam je robić i jest w nich wiele wartości i znaczenia… Jednak jest na nie czas i miejsce. Jestem na tym etapie mojej kariery, gdzie chcę więcej. I Nie mam na myśli, że chcę więcej kasy. Mam na myśli, że chcę więcej człowieczeństwa.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.