Dying Light 2 wykorzysta Denuvo. Techland odpowiada na krytykę ze strony graczy

Mikołaj Ciesielski
2022/02/02 08:30

Użytkownikom nie spodobała się decyzja polskiego studia, które postanowiło zabezpieczyć swoją produkcję wspomnianym oprogramowaniem.

Dying Light 2 wykorzysta Denuvo. Techland odpowiada na krytykę ze strony graczy

Wczoraj dość niespodziewanie Techland ogłosił, że Dying Light 2 w wersji na komputery osobiste będzie korzystać z antypirackiego oprogramowania Denuvo. O zastosowaniu wspomnianego zabezpieczenia przez polską firmę jako pierwsi informowali sami gracze, którzy zauważyli stosowną wzmiankę w serwisie SteamDB, z którego dowiadujemy się, że obsługa antypirackiego oprogramowania została dodana do gry dopiero wczoraj, czyli 1 lutego. Użytkownicy szybko wyrazili swoje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji m.in. na forum Reddit.

Wielu graczom nie spodobało się, że Techland poinformował o wykorzystaniu Denuvo dopiero na kilka dni przed premierą. Część osób obawia się również, że wspomniane antypirackie oprogramowanie negatywnie wpłynie na wydajność Dying Light 2, jak miało to miejsce np. w przypadku Resident Evil Village. Cała sytuacja doczekała się odpowiedzi ze strony Techlandu, który wytłumaczył swoją decyzję i zapewnił, że gracze nie mają powodów do obaw.

Dying Light 2 powstawało przez siedem lat; przez cały ten czas ponad piętnaście tysięcy ludzi zainwestowało swój czas i talent w stworzenie gry. Aby chronić wysiłki całego zespołu przed piractwem, od którego ucierpieliśmy przy premierze Dying Light 1, zaimplementowaliśmy Denuuvo, przynajmniej na okres debiutu” – tłumaczy przedstawiciel Techlandu posługujący się pseudonimem Uncy (za Reddit).

Jest to rozwiązanie szeroko stosowane w dzisiejszych grach AAA. Jako gracze rozumiemy Wasze obawy i chcemy zapewnić, że DRM nie wpłynie na Wasze wrażenia z rozgrywki. Wciąż wkładamy dodatkowe zasoby w testowanie produkcji i na obecnym etapie nie widzimy zauważalnego wpływu na wydajność. Będziemy aktywnie przeglądać opinie podczas premiery gry” – dodał pracownik studia.

GramTV przedstawia:

Na koniec przypomnijmy, że Dying Light 2: Stay Human zmierza na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X/S. Gra zadebiutuje na wymienionych platformach 4 lutego 2022 roku. Zainteresowanych zachęcamy również do zapoznania się z planami rozwoju produkcji na najbliższe miesiące, a także do sprawdzenia naszych wrażeń z zamkniętego pokazu gry: Graliśmy w Dying Light 2: Stay Human – więcej, mocniej, głównie pałą.

Komentarze
10
alex1112
Gramowicz
02/02/2022 19:25
JakiśNick napisał:

Ucierpieli od piractwa? Gdyby nie piraci to o DL1 by nikt nie słyszał. Wiele osób przetestowało grę a potem ją kupiło. Teraz już nie przetestują, więc po prostu nie kupią.

Jak chcą naprawić swój błąd to niech wypuszczą demo/triala albo zdejmą denuvo po miesiącu.

To jest właśnie najlepsze, studia które straceniu ich produktu zawdzięczają rozgłos i rozpoznawanie marki, potem usilnie próbują się zabezpieczać, bo zarząd sobie przeliczył w exelu ile to kasiory potencjalnej by było. W moim odczuciu taka osoba powinna z miejsca dostawać kopa z odpowiednią adnotacją w świadectwie pracy, że nie rozumie podstaw ekonomi w tej branży.

A co do sytuacji. Wstrzymać się z zakupem, odwołać preorddery. Miesiąc nikogo nie zbawi, a najlepiej poczekać do pierwszej -50%, będzie już po kilku pathach.

MisticGohan_MODED
Gramowicz
02/02/2022 14:24

No proszę... wyczuwałem wtopę od dawna, a tu jeszcze taki cukierek. Nie ukrywam że już wcześniej byłem negatywnie nastawiony, ale teraz jestem pewny swojej decyzji i do premiery nie będę już czekał.

Tsalimon
Gramowicz
02/02/2022 14:14
Sanders-sama napisał:

Druga sprawa to to, że sami chyba nie wierzą w sukces swojej gry. 

Jakby wierzyli że zrobili dobra grę, to wierzyliby również że gracze ją docenią i kupią. 

A tak, jest jak jest.

Jako przykład Wiesiek 3. Kupiłem oryginał bez zastanowienia i gra z tego co pamiętam nigdy nie miała zabezpieczeń antypirackich. Również naprawiali ją trochę czasu, bo przy takim rozmachu gry trudno o bezbłędność. I gra obroniła się JAKOŚCIĄ. Co do DL2 też mam wątpliwości, bo były obsuwy w terminach i różne inne kłody. I prawdą jest fakt, o którym napisał jeszcze inny przedmówca: mianowicie brak wersji demo/trial. Mimo, że posiadam sprzęt 3-letni z "tylko" 2080Ti na pokładzie ostatnimi czasy pojawiło się wiele produkcji gdzie gra była bardzo zle zoptymalizowana i mimo ze spełniałem conajmniej rekomendowane wymagania nie miałem płynności przy graniu w 4K/60 (ostatni przykład:FFVII) a bez wersji demo ciężko stwierdzić jak dana gra będzie finałowo chodzić na naszym sprzęcie. Więc niech się też producenci nie dziwią, że ludzie sięgają po wersje spiracone aby np. sprawdzić gierkę. A biorąc pod uwagę iż ceny idą w górę, to chyba nikt nie chce zle wykonanego produktu za 260+ zygli by potem się pałować ze zwrotami (na steamie nie jest tragicznie z tym ale jednak).




Trwa Wczytywanie