Tymon Smektała, główny projektant produkcji, zdradza również, jak studio wykorzysta dodatkowe dwa miesiące.
Tymon Smektała, główny projektant produkcji, zdradza również, jak studio wykorzysta dodatkowe dwa miesiące.
Dying Light 2 miało zadebiutować na rynku na początku grudnia, ale jakiś czas temu Techland poinformował, że na premierę wspomnianej produkcji będziemy musieli poczekać do lutego 2022 roku. Do ponownego opóźnienia postanowił odnieść się Tymon Smektała, główny projektant gry, który ujawnił, że gra zaliczyła kolejną obsuwę, ponieważ twórcy chcą mieć pewność, że wszystkie systemy działają, jak należy. Deweloper ujawnił również, w jaki sposób zespół zamierza wykorzystać dodatkowy czas.
„Gra jest pełna skomplikowanych, przenikających się systemów, nad którymi pracują setki ludzi. W pewnym momencie produkcji wszystkie zaczynają ze sobą współgrać, ale zaczynasz też różne skrajne przypadki, w których być może tak nie jest i chcesz to naprawić. Zwykle są to proste poprawki, ale chcesz mieć pewność, że przetestowałeś i wyłapałeś jak najwięcej takich przypadków. Te dodatkowe dwa miesiące zostaną poświęcone właśnie na to. Być może wciśniemy też easter egg lub dwa…” – poinformował Smekatła w rozmowie z magazynem Edge (via MP1st)
Na koniec przypomnijmy, że Dying Light 2: Stay Human zmierza na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X/S i Nintendo Switch (Cloud). Gra ma zadebiutować na wymienionych platformach 4 lutego 2022 roku. Zainteresowanych zachęcamy do obejrzenia ostatniego pokazu, na którym deweloperzy szczegółowo omówili otwarty świat, a także zdradzili nieco szczegółów dotyczących procesu powstawania ścieżki dźwiękowej.