Produkcja studia Daedelic Entertainment nie zbiera najlepszych opinii.
Premiera The Lord of the Rings: Gollum była kilkukrotnie przekładana. Na szczęście deweloperom ze studia Daedelic Entertainment udało się ostatecznie ukończyć produkcję, która debiutuje dziś na PC i konsolach. W sieci pojawiły się natomiast pierwsze recenzje nowej gry osadzonej w uniwersum Władcy Pierścieni. Opinie branżowych mediów nie są jednak zbyt przychylne
The Lord of the Rings: Gollum debiutuje na PC i konsolach. Pierwsze recenzje nie są zbyt przychylne
Obecnie The Lord of the Rings: Gollum może się bowiem pochwalić średnią ocen na poziomie 38% (na podstawie 21 opinii) w serwisie Metacritic. Recenzenci niemal zgodnie twierdzą, że największą zaletą produkcji studia Daedelic Entertainment jest tytułowy bohater i relacja na linii Gollum-Smeagol. Niestety to nie wystarczyło, by przyćmić liczne wady najnowszej gry osadzonej w uniwersum Władcy Pierścieni.
Recenzenci narzekają bowiem przede wszystkim na nudną i powtarzalną rozgrywkę, a także na przestarzałą oprawę wizualną. The Lord of the Rings: Gollum nie jest również wolne od problemów technicznych. Gra cierpli na liczne spadki płynności, a zabawą uprzykrzają dodatkowo liczne błędy i glicze. Wśród wad wymienia się również sterowanie i pracę kamery.
Cześć, jestem Mikołaj i w gram.pl pracuję od 2020 roku. Zajmuję się głównie newsami, ale tworzę też różnego rodzaju quizy oraz zestawienia TOP 10. Prywatnie fan fantastyki i gier z dobrą fabułą.
Generalnie ja mam swój gust który pewnie różni się od wielu graczy, ale moje pierwsze pytanie jak zobaczyłem zapowiedzi tej gry brzmiało "kto by chciał w to grać?". Głównie ze wzgledu na postać głównego bohatera...
Generalnie rozumiem, świat LotR, ciekawe założenie (skradankowiec), może nawet zainteresowanie byłoby po sukcesie Shadow of Mordor. Ale naprawdę, kto wpadł na pomysł tej gry i po co? Sądząc po recenzjach i stanie gry twórcy chyba mieli z tego powodu kryzys egzystencjonalny w trakcie tworzenia...
MisioKGB
Gramowicz
25/05/2023 12:18
No cóż pewnie teraz wszyscy zgodnie powiedzą 'a nie mówiłem'. Zresztą ja sam tak mogę powiedzieć, grze nie wróżono sukcesów.