Egzorcysta papieża otrzyma kontynuację. W rolę Gabriele Amortha ponownie wcieli się Russell Crowe.
Informacja o kontynuacji Egzorcysty papieża pojawiła się w rekordowym tempie, bo w niespełna trzy tygodnie po premierze filmu. Najwyraźniej producenci są zadowoleni z jego wyników kasowych i stawiają, że następny film ma duże szanse na podobne powodzenie.
Amerykański producent i dystrybutor filmu, firma Screen Gems zarobiła na swoim najnowszym widowisku 52 miliony dolarów. Na pierwszy rzut oka nie jest to oszałamiająca kwota, ale kiedy spojrzymy na budżet tego projektu, który wynosił podobno zaledwie 18 mln dolarów, to można dojść do wniosku, że to całkiem udana premiera. Dla porównania startujący równolegle Renfield, który kosztował 65 mln dolarów, zarobił do tej pory tylko niespełna 18 mln.
W Egzorcyście papieża poznajemy Gabriele Amortha, jako księdza prowadzącego śledztwo w sprawie opętania dziecka, odkrywającego spisek, który Watykan próbował utrzymać w tajemnicy. Co zobaczymy w drugiej odsłonie?
Egzorcysta papieża otrzyma kontynuację. W roli Gabriele Amortha ponownie Russell Crowe
Jak wynika z doniesień, kontynuacja Egzorcysty papieża jest we wczesnej fazie rozwoju. Trudno teraz spekulować, jak potoczą się przygody watykańskiego specjalisty od zjawisk nadprzyrodzonych, ale pole do popisu jest szerokie. Warto w tym miejscu przypomnieć, że wyreżyserowany przez Juliusa Avery'ego film, jest częściowo oparty na książkach An Exorcist Tells His Story i An Exorcist: More Stories autorstwa prawdziwego Amortha. Ten duchowny Kościoła katolickiego, od 1985 pełnił rolę oficjalnego egzorcysty watykańskiego i diecezji rzymskiej. Pozostawił po sobie spory dorobek literacki, a więc scenarzyści mają z czego czerpać pomysły.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!