Electronic Arts boi się inZOI? Firma rozsyła ankiety na temat rywala The Sims

EA wykonało dość zaskakujący ruch, wysyłając do graczy ankiety na temat gry inZOI, będącej konkurencją dla popularnych Simsów.

Trudno dziś znaleźć dyskusję o InZOI, w której nie porównuje się tej gry do The Sims. Choć sami twórcy mówią, że nie chcą być dla Simsów konkurencją, tak porównania nasuwają się wszystkim same. Nowy symulator życia od koreańskiego studia Krafton został od samego początku ustawiony jako bezpośredni konkurent kultowej serii od Electronic Arts, która od premiery w 2000 roku praktycznie zmonopolizowała gatunek.

The Sims 4
The Sims 4

Czy EA boi się inZOI?

Chociaż The Sims 4 wciąż cieszy się ogromną popularnością, gra od lat zbiera sporo krytyki, głównie ze względu na politykę EA i Maxis, którzy regularnie wypuszczają rozszerzenia za 40 dolarów, niekoniecznie oferując przy tym odpowiednią jakość. Wielu graczy, zmęczonych kierunkiem, w jakim rozwija się seria, z zainteresowaniem przesiadło się na InZoi, co przełożyło się na porównania i poruszenie w społeczności graczy.

Powstał wyraźny podział na dwa obozy – ci, którzy wierzą w odrodzenie The Sims, oraz ci, którzy kibicują InZoi i liczą na to, że gra zdetronizuje The Sims 4. Chociaż ostatnio liczba jednoczesnych graczy InZoi spadła poniżej wyników The Sims 4 (które utrzymują się na stałym, wysokim poziomie od lat), to należy pamiętać, że InZoi wciąż jest w fazie wczesnego dostępu, a gracze mogą po prostu czekać na kolejne duże aktualizacje. Mimo to, tytuł zbiera bardzo pozytywne recenzje na Steamie.

Jak się okazuje, Electronic Arts bardzo uważnie przygląda się ruchom konkurencji. W jednym z wątków na Reddicie, użytkownik Loco1989 poinformował, że kilku jego znajomych biorących udział w programie playtestów EA zaczęło otrzymywać liczne ankiety dotyczące InZOI. Jak relacjonuje autor posta:

To już chyba dziesiąta ankieta od EA odkąd InZOI wyszło we wczesnym dostępie. Oni naprawdę się boją.

GramTV przedstawia:

Inny użytkownik, QuizzicalWombat, potwierdza, że również dostał ankietę:

Byłem brutalnie szczery, ale uważam, że EA musi usłyszeć, co myślą gracze. Gram w The Sims od samego początku. Kocham tę serię i chcę, żeby była lepsza. Konkurencja może tylko pomóc obu grom, o ile twórcy będą słuchać, choć... mam bardzo, bardzo małą wiarę w EA.

Co ciekawe, jeszcze jeden z komentujących stwierdził, że otrzymał ankietę mimo że jest testerem gry Skate, a nie The Sims. Może to sugerować, że EA rozsyła pytania o InZOI szerzej, do całej swojej bazy testerów, a nie tylko do fanów symulatorów życia. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy EA autentycznie odczuwa zagrożenie, czy po prostu stosuje standardowe praktyki biznesowe, monitorując konkurencję i próbując zrozumieć oczekiwania graczy. Z kolei InZOI nie składa broni – studio już zapowiedziało plan rozwoju gry na 2025 rok, a kolejna duża aktualizacja ma pojawić się już w maju. Oznacza to, że wojna o tron symulatorów życia dopiero się rozkręca.

Komentarze
1
dariuszp
Gramowicz
18/04/2025 18:52

No jakbym chciał kupić CAŁE Sims 4 to bym musiał wydać więcej pieniędzy niż zapłaciłem za mój pierwszy samochód (używany, sprowadzany). Także rozumiem tych których kusi koncepcja że EA zacznie mieć konkurencję dla Sims i może konkurencja będzie dorównywała grze za kilka tysięcy złotych albo chociaż zmusi EA do lepszej polityki cenowej.

Inzoi kupiłem bo kosztuje niewiele plus byłem ciekaw tej symulacji świata. I jak na razie jak na EA - symulacja świata jest kiepska plus oczywiście jest sporo często zabawnych błędów. Jak np. z czystego lenistwa pierwszy dom po prostu postawiłem ze schematu i... mimo tego listonosz zostawia pocztę pod murem na prawo od domu za rogiem zamiast albo zostawić je w skrzynce pocztowej albo chociaż pod wejściem.

Też relacje ludzkie są kompletnie z czapy. Można dosłownie podczas jednego prostego spotkania wymusić Inzoi maksymalne relacje włącznie ze związkiem. Same Inzoi wyglądają jakby nie miały żadnych preferencji więc naprawdę nie ma znaczenia co robisz. Wybierasz tylko kierunek czy Inzoi ma się zakochać czy być partnerem biznesowym czy coś.