Niewiele brakowało, a usłyszelibyśmy o kolejnym wielkim przejęciu w branży.
W ostatnich miesiącach byliśmy świadkami kilku głośnych przejęć. Microsoft kupił Activision, Sony nabyło Bungie, zaś Square-Enix sprzedało większość swoich marek Embracer Group. Zachęcone takim obrotem spraw EA od dłuższego czasu szuka kupca. W najnowszym artykule w serwisie Puck ujawniono, że Electronic Arts było blisko fuzji z konglomeratem medialnym, do którego należy m.in. wytwórnia Universal Pictures.
Jak podało Kotaku, NBCUniversal było blisko połączenia się z Electronic Arts, po tym, jak szef spółki-matki Comcast, Brian Roberts, zwrócił się do CEO EA Andrew Wilsona z propozycją stworzenia jednej firmy. W ostatnich tygodniach prawnicy obu korporacji negocjowali warunku potencjalnej fuzji. Ogólna propozycja była taka, że Comcast wchłonie EA, a Andrew Wilson stanąłby na czele nowej firmy. Obecny szef NBCUniversal, Jeff Shell, otrzymałby awans, najprawdopodobniej kierownicze stanowisko w Comcast.
Kilka źródeł zaznajomionych z tymi rozmowami twierdzi, że EA wytrwale dążyło do sprzedaży i tylko bardziej się ośmieliło w wyniku umowy Microsoft-Activision. Inni twierdzą, że EA jest przede wszystkim zainteresowana połączeniem, które pozwoli Wilsonowi pozostać na stanowisku dyrektora generalnego połączonej firmy – czytamy w artykule Dylana Beyersa.
GramTV przedstawia:
NBCUniversal nie było jedyną firmą, z którą Andrew Wilson rozmawiał na temat ewentualnej sprzedaży lub fuzji. Innymi kandydatami byli Disney, Apple, oraz Amazon. Korporacja na czele której stoi Bob Chapek raczej nie byłaby zainteresowana takim ruchem, ponieważ firma nie zamierza utrzymywać własnych studiów deweloperskich tworzących gry. Apple i Amazon również nie wydają się właściwym kierunkiem, z powodu zbyt małego zaangażowaniu obu firm w rynek gier. Najlepszym wyborem byłaby więc sprzedaż Microsoftowi lub Sony, choć w obu przypadkach na przeszkodzie mogłaby stanąć amerykańska Federalna Komisja Handlu, która nie zgodziłaby się na kolejne tak duże przejęcie. Dodatkowo Andrew Wilson mógłby nie otrzymać zakładanych warunków, w tym pozostania na czele firmy.
Albo zrobi biznes życia, bo jeśli dobrze pamiętam to ActiBlizz przed kryzysem był zdecydowanie większy/droższy i MS nigdy by nie miało takich pieniędzy, aby przejąć temat. Dlatego też nie dziwi mnie fakt, że teraz spieszą się z przejęciem, a EA raczej już komisja federalna nie pozwoli przejąć z obawy przed totalnym monopolem. Sony raczej też by się z tym nie spieszyło, więc może firma podobna do Vivendi weźmie się za temat.
Mi tutaj chodzi konkretnie o osobę Wilsona. EA ma sporo dobrych marek, ale gość zarzyna je jak może. I nie może się odkleić od swojego stołka, nawet po potencjalnej sprzedaży. I tak naprawdę nic by się nie zmieniło na lepsze, poza tym, że by przytulił sporo milionów $.
Czyli w skrócie: gościu doprowadził do tego, że ea jest postrzegana jako jedna z najgorszych firm, chciał ją sprzedać i jednocześnie dalej rządzić. Ten kto przystanie na taki układ bez wątpienia wygra tytuł debila dekady.
Albo zrobi biznes życia, bo jeśli dobrze pamiętam to ActiBlizz przed kryzysem był zdecydowanie większy/droższy i MS nigdy by nie miało takich pieniędzy, aby przejąć temat. Dlatego też nie dziwi mnie fakt, że teraz spieszą się z przejęciem, a EA raczej już komisja federalna nie pozwoli przejąć z obawy przed totalnym monopolem. Sony raczej też by się z tym nie spieszyło, więc może firma podobna do Vivendi weźmie się za temat.
Karanthir666
Gramowicz
22/05/2022 11:36
Czyli w skrócie: gościu doprowadził do tego, że ea jest postrzegana jako jedna z najgorszych firm, chciał ją sprzedać i jednocześnie dalej rządzić. Ten kto przystanie na taki układ bez wątpienia wygra tytuł debila dekady.