Igranie z oczekiwaniami fanów ma swoją cenę. Przekonało się o tym Universal Pictures, które niespodziewanie zostało pozwane przez dwóch wielbicieli Any de Armas. Mężczyźni twierdzą, że zostali oszukani przez studio, które w promocji filmu Yesterday z 2019 roku wykorzystało Anę de Armas. Aktorka pojawiła się w zwiastunie i to zachęciło Conora Woulfe z Maryland i Petera Michaela Rosza z San Diego do wypożyczenia filmu za 3,99 dolarów w serwisie Amazonu. Po obejrzeniu filmu byli rozczarowani, że de Armas została wycięta z ostatecznej wersji Yesterday. Postanowili złożyć pozew zbiorowy przeciwko Universal Pictures, zarzucając wytwórni celowo oszustwo w marketingu filmu. Pozywający liczą na co najmniej 5 milionów dolarów odszkodowania.
Ponieważ konsumentom obiecano film z Aną De Armas w zwiastunie Yesterday, ale ostatecznie nie otrzymali oni filmu z udziałem tej aktorki. Tym samym konsumentom nie zapewniono żadnej oczekiwanej wartości za wypożyczenie lub zakup filmu – czytamy w pozwie.