W ubiegłą środę premierę miały dwa pierwsze odcinki Hawkeye, czyli kolejnej produkcji z uniwersum Marvela. W serialu zagrał Piotr Adamczyk, który wciela się w jednego z głównych członków Dresiarskiej Mafii, na której czele stoi złoczyńca Clown, znany również jako Kazimierz Kazimierczak. Grupa przestępcza złożona jest z przestępców pochodzących z Europy Wschodniej i to właśnie z nimi Clint Barton oraz Kate Bishop muszą się zmierzyć w premierowych epizodach. Polski aktor pojawił się w kilku scenach, gdzie miał kilka kwestii do wypowiedzenia… również w rodzimym języku. Zaskoczyło to wielu polskich fanów, którzy są zachwyceni rolą Piotra Adamczyka w Hawkeye.Bohatera Adamczyka po raz pierwszy widzimy siedzącego samotnie na pace furgonetki z założonymi słuchawkami. Niedługo później następuje scena, w której postać zaczyna ładować do samochodu skradzione łupy, śpiewając przy tym kolędę Przybieżeli do Betlejem pasterze. Po pierwszym odcinku największą furorę zrobiła scena, w której mafioza grany przez Adamczyka krzyczy do swojego szefa: „Kazi spierd***my”. Chyba niewielu widzów spodziewało się usłyszeć polskie przekleństwo w jakiejkolwiek produkcji Marvela, a tymczasem jest to jeden z pierwszych dialogów wypowiedzianych przez Piotra Adamczyka.
Rola Piotra Adamczyka w nowym serialu Marvela zachwyciła widzów. Fani tworzą już przeróbki z dialogami aktora.