Nowe informacje przekazane podczas Comic-Con w San Diego.
W ubiegłym roku pojawiły się informacje o „zwrotach akcji”, które ma zaserwować nam film BioShock od Netflixa oraz „naprawdę dobrym scenariuszu”. Wieści te pojawiły się już jednak jakiś czas temu, a pierwotne plany na projekt mogły ulec pewnym modyfikacjom. Podczas Comic-Con w San Diego ujawniono bowiem, że okrojono budżet przeznaczony na produkcję, co poskutkuje ostatecznie „o wiele mniejszą”, finalną wersją.
BioShock będzie filmem na mniejszą skalę, niż pierwotnie planowano
Jak poinformował serwis Variety, podczas tegorocznego Comic-Con w San Diego nie zabrakło tematu filmu BioShock tworzonego przez Netflix. W trakcie panelu Producers on Producers Roy Lee przekazał, że produkcja nadal powstaje, choć nie będzie na tak dużą skalę, jak zakładano. Kierownictwo postanowiło bowiem okroić budżet, czego efektem będzie „bardziej osobisty” punkt widzenia.
Nowe kierownictwo zmniejszyło budżet. Więc robimy o wiele mniejszą wersję… Punkt widzenia będzie bardziej osobisty, w przeciwieństwie do projektu, który był większy. – przekazał Roy Lee.
GramTV przedstawia:
Po raz pierwszy o ekranizacji BioShock usłyszeliśmy w 2022 roku, kiedy Netflix nawiązał współpracę z 2K i Take-Two Interactive. Za reżyserię odpowiada Francis Lawrence (Jestem legendą, Czerwona jaskółka, Igrzyska śmierci), natomiast za scenariusz Michael Green (Blade Runner 2049, Morderstwo w Orient Expressie). Film BioShock ma być wierny serii, a celem twórców jest traktowanie materiału źródłowego z szacunkiem.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!