Film Sonic 3 zbiera szokująco wysokie noty. Paramonut już teraz decyduje się na Sonica 4

wolff01 napisał:

Komentatorzy których słucham przewidywali sukces Sonica m. in z uwagi na postać Sonica. 

Sorry mały błąd - chodziło mi o Shadowa, to jeden z ulubieńców. Tylko czekać jak pojawi się Amy lub Rouge :)

Piwon napisał:

Właśnie dlatego, że to trzecia odsłona, a jest tak wysoko oceniana. To mimo wszystko rzadkość, a umówmy się, potencjał Sonica był jednak mniejszy, niż Króla Lwa, mimo wszystko.

Komentatorzy których słucham przewidywali sukces Sonica m. in z uwagi na postać Sonica. Działa też tzw. "polecenie" bo wielu ludzi już po pierwszych seansach stwierdziło że to udana produkcja. Siła internetu jako źródła polecenia wciąż rośnie, zmieniło się tylko kogo ludzie słuchają (krytycy już przestali się totalnie liczyć, ludzie słuchają teraz streamerów których opinii ufają). Już samo stwierdzenie że to lepsza adaptacja niż uznane Super Mario jest bardzo budujące. Zobaczymy jak poradzi sobie Mufasa bo to jego bezpośredni konkurent, ale widzowie trochę inaczej patrzą już na te CGI-potworki od czasu Króla Lwa. Ten swego czasu zarobił sporo, ale ludki już od tego czasu poznali się na tych bezdusznych popłuczynach Disneya. Sonic 3 miał też bardzo pomysłową kampanię reklamową, podczas gdy strategia Disneya to wciąż tylko odcinanie kuponów a jednocześnie fatalna jakość ich remake-ów czy spin-offów. Ja nie jestem zaskoczony Soniciem, to marka która będzie tylko rosła w siłę tak długo jak twórcy będą wierni materiałowi źródłowemu a jednocześnie stworzyli fajne familijne kino.

Swoją drogą ciekawe jak by to wyglądało gdyby swego czasu reżyser nie posłuchał fanów. Decydując się na taki gest (rezygnacja z pierwotnego wyglądu filmowego Sonica) zyskał w ich oczach - oto co się dzieje gdy z Hollywood nie idzie pycha tylko pokora.

To rzadkość, aby wszystkie części trylogii były równie udane.