Dziś swoją premierę ma Banishers: Ghosts of New Eden – prawdopodobnie najbardziej ambitny projekt Don’t Nod. Najnowszy tytuł studia zbiera świetne oceny, jednak w sieci pojawiły się również mniej optymistyczne informacje związane z firmą. Francuski związek zawodowy ujawnił bowiem niepokojące szczegóły związane z funkcjonowaniem Don’t Nod.
Francuski związek zawodowy “bije na alarm” w sprawie Don’t Nod
Na oficjalnej stronie STJV, francuskiego związku zawodowego związanego z branżą gier wideo, pojawił się raport dotyczący Don’t Nod. Zgodnie z opublikowanymi informacjami, firma ma borykać się z kilkoma niepokojącymi problemami, które mają wpływ na pracowników firmy. Według STJV w studio dochodzi do częstych zmian terminów, pracownicy przechodzą z jednego zespołu do drugiego bez długoterminowej wizji projektów, przekazywane wskazówki i informacje są sprzeczne, a wyczerpująca reorganizacja pozostawia całe zespoły “na lodzie”.
Związek przekazuje również, że pracownicy Don’t Nod wykorzystali znaczną liczbę zwolnień zdrowotnych, co wywołało u członków STJV zaniepokojenie zagrożeniami psychospołecznymi. Ponadto, jak wynika z przeprowadzonej wśród pracowników ankiety, 30% deweloperów nie poleciłoby pracy w studio znajomym, natomiast 50% nie zgadza się ze strategią korporacyjną firmy. Z drugiej strony zauważono, że 90% respondentów uważa, że lubi swoich współpracowników, co według związku zawodowego ma dowodzić tezie, jakoby źródłem problemów był system i struktura przedsiębiorstwa.
W raporcie stwierdzono także, że studio “chowa głowę w piasek” i nie reaguje na komunikaty wydawane przez związek. Pozostaje nam zatem obserwować, czy tym razem Don’t Nod zabierze głos w tej sprawie.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!