Przedstawiamy książkę "GameOverDrive" autorstwa Pawła Olszewskiego, która zgłębia fascynującą historię polskiej branży gier wideo.
Od giełdy komputerowej do globalnego sukcesu
Książka "GameOverDrive. Historie z polskiej branży gier wideo" przedstawia niezwykłą podróż, jaką przebył polski gamedev. Od skromnych początków na giełdzie komputerowej na ulicy Grzybowskiej w Warszawie, aż po sukcesy na Giełdzie Papierów Wartościowych, gdzie dziś notowane są największe polskie studia deweloperskie.
Autor, Paweł Olszewski, porusza wiele kluczowych momentów w historii polskiego gamedevu. Jednym z najbardziej interesujących rozdziałów jest ten dotyczący pierwszego Wiedźmina. Czytelnik dowie się, ile wersji przeszła ta gra, zanim ostatecznie zadebiutowała na rynku oraz dlaczego jej premiera niemal doprowadziła do bankructwa CD Projekt.
Niesamowite historie polskiego gamedevu
Książka nie tylko przedstawia fakty, ale także wciągające historie i anegdoty. Dowiemy się na przykład, kto przed autorami przygód Geralta tworzył w Polsce gry komputerowe, które z powodzeniem sprzedawano na Zachodzie nakładem Electronic Arts. Zaskoczeniem może być fakt, że najpopularniejszą konsolą w Polsce na początku lat 90. była piracka podróbka Nintendo.
Olszewski opisuje także, jak polski gamedev przeszedł od giełdy na ulicy Grzybowskiej na Giełdę Papierów Wartościowych na ulicy Książęcej, co symbolizuje transformację branży z niszowej do jednej z najważniejszych gałęzi polskiego przemysłu kreatywnego. W książce znalazła się też wzmianka o naszym portalu, związanym u swych korzeni z jednym z dużych polskich twórców i wydawców gier.
Zmiany geopolityczne a rozwój branży gier
Interesującym kontekstem dla rozwoju polskiego gamedevu są zmiany geopolityczne na przełomie lat 80. i 90. Pierwsza strona pierwszego polskiego magazynu poświęconego wyłącznie grom komputerowym, wydanego w październiku 1990 roku, wita czytelników słowami: „Sami wiecie, jak wygląda rynek oprogramowania w Polsce. M.in. żadna firma zachodnia nie myśli poważnie o inwestowaniu nas”. Był to czas, gdy Ukraina nie była jeszcze suwerennym państwem, a na mapie Europy znajdowały się Czechosłowacja i Jugosławia.
Obecna kondycja polskiego gamedevu
Dziś polski gamedev to już zupełnie inna rzeczywistość. Przejęcie wrocławskiego Techlandu przez chiński Tencent oraz fakt, że warszawska giełda pod względem liczby notowanych firm z branży gamedev przebiła parkiet w Tokio, to tylko niektóre dowody na globalny sukces polskich deweloperów. Zarówno duże spółki akcyjne, jak i mniejsze studia, co roku wypuszczają produkcje, które kształtują branżę i docierają do milionów odbiorców na całym świecie.
GramTV przedstawia:
Książka "GameOverDrive" opisuje te wydarzenia w sposób przystępny i interesujący, łącząc historie światowego rynku gier z polskimi realiami. Paweł Olszewski, bazując na swojej wiedzy i doświadczeniach, pokazuje, jak polskie gry przekształciły się z lokalnych ciekawostek w ikony globalnej popkultury.
Paweł Olszewski zwraca uwagę na różnice w postrzeganiu branży przez różne pokolenia. Spotykając zarówno młodych zapaleńców, jak i doświadczonych specjalistów migrujących do gamedevu, dostrzegł, że wiedza, która dla jednych jest oczywista, dla innych stanowi nowe odkrycie. Książka "GameOverDrive" jest więc nie tylko przekrojowym zarysem rozwoju sektora polskich gier wideo, ale także źródłem cennych informacji i case studies, które pomagają lepiej zrozumieć obecną kondycję branży. Książka jest skierowana do wszystkich, którzy chcą poznać polski gamedev albo jeszcze lepiej go zrozumieć. To pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika gier wideo, który pragnie zgłębić fascynującą historię jednej z najszybciej rozwijających się branż w Polsce.
No nie wiem, jeden z ostatnich artykułów się kłania: https://www.gram.pl/artykul/reportaz-zielona-wyspa-branzy-czyli-jak-japonski-gamedev-uniknal-nawalnicy-zwolnien
Kocham życie jako gracz napisał:
Zmiany geopolityczne wymusiły regres branży nie tylko w Polsce, ale i w Japonii
Oni sobie radzą, bo są bardzo sprawni, nie brakuje im innowacji, talentu i bardzo często są realistami. Jednak co do geopolityki to nawet oni mieli spore naciski na poprawność polityczną, w większości przypadków wychodzą z tego bez większych strat. Dzięki za materiał w linku.
Zmiany geopolityczne wymusiły regres branży nie tylko w Polsce, ale i w Japonii
No nie wiem, jeden z ostatnich artykułów się kłania: https://www.gram.pl/artykul/reportaz-zielona-wyspa-branzy-czyli-jak-japonski-gamedev-uniknal-nawalnicy-zwolnien
Kocham życie jako gracz
Gramowicz
27/07/2024 19:55
Zmiany geopolityczne wymusiły regres branży nie tylko w Polsce, ale i w Japonii