Gamescom 2021: Prezentacja systemu walki i parkouru w Dying Light 2

Wincenty Wawrzyniak
2021/08/26 21:00
0
0

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Techland zorganizowało kolejną prezentację gry Dying Light 2. Tym razem przyjrzeliśmy się m.in. systemowi walki.

Drugi dzień targów gamescom trwa w najlepsze – za nami między innymi kolejna prezentacja gry Dying Light 2. Tym razem deweloperzy z polskiego studia Techland omówili system walki oraz parkour; otrzymaliśmy nie tylko informacje od samych twórców, ale również fragmenty rozgrywki. Tyle że główny zwiastun okazał się tym samym materiałem, który już wcześniej został udostępniony na konferencji Xboksa. Mamy jednak sporo szczegółów, dlatego nie przedłużamy i przechodzimy do konkretów!

Jeśli więc chodzi o wspomniany parkour, gracze w końcu poczują ogromną swobodę ruchu w mieście od początku zbudowanym z myślą o parkourze. Teraz przeszkodą nie będzie dla nas nawet największy budynek – będzie za to narzędziem, które pozwoli się wznieść jeszcze wyżej. Obiecano, że nawet weterani Dying Light spotkają się z miłym zaskoczeniem; Techland wykorzystało całą wiedzę o systemie z pierwszej części i stworzyło wszystko od zera. Przede wszystkim poprawiono wygląd postaci podczas wykonywania wszelkich akrobacji, co ma być zasługą dziesiątek, a nawet setek nowych animacji.

Całość ma być bardzo prosta do opanowania nawet dla świeżaków. Co więcej, wraz z nauką nowych umiejętności mobilność głównego bohatera ma się zwiększać. Parkour przyda nam się też w walce. Tutaj jeden z deweloperów podał przykład: ogłuszamy jednego przeciwnika potężnym ciosem i możemy następnie odbić się od niego, aby kopnąć drugiego oponenta, którego następnie również możemy ogłuszyć i wykorzystać do następnego ciosu. Później twórcy płynnie przeszli do omówienia walki.

Techland stworzyło w Dying Light 2 wiele ciekawych i immersyjnych elementów – w tym chociażby coś, co nazwano stopniową reakcją na ciosy. W skrócie: kolejne ciosy w naszych wrogów będą wywoływać inne reakcje, a także będą uzależnione od tego, z jakiej broni aktualnie korzystamy. Liczyć ma się także kierunek ataku oraz pozycja gracza. Ba, studio pracowało nawet z profesjonalnymi kaskaderami, aby nagrać widowiskowe reakcje na uderzenia. W sumie wykorzystano ponad trzy tysiące animacji skoków, chwytów oraz innych ruchów, aby stworzyć kilkadziesiąt umiejętności, które możemy ze sobą łączyć.

GramTV przedstawia:

Na koniec usłyszeliśmy trochę o broniach. W Dying Light 2 znajdziemy dziesiątki unikatowych narzędzi destrukcji, które zostały zaprojektowane praktycznie od zera. Koncepcją, której użyto w trakcie ich tworzenia, są współczesne wieki ciemne; Techland starało się sprawić, aby niemalże każda broń była możliwie jak najbardziej zabójcza i brutalna. Zadbano również o to, aby gracz odnosił wrażenie, że to, czym pozbawia kończyn swoich przeciwników, w dużej mierze przypomina przedmioty codziennego użytku, albo przynajmniej rzeczy, które łatwo znaleźć, przynajmniej w postapokaliptycznym świecie.

Jak przyznali deweloperzy, w tym celu zwiedzili mnóstwo sklepów z narzędziami rolniczymi, budowlanymi czy wojskowymi, a nawet udali się na wysypiska śmieci. W grze znajdziemy ponad 200 tego typu przedmiotów, które pozornie mogą zrobić wielką krzywdę. Każdy z nich ma wyjątkowy wygląd oraz historię.Gamescom 2021: Prezentacja systemu walki i parkouru w Dying Light 2To jednak nie wystarczy; w Dying Light 2 będziemy musieli nasze bronie ulepszać, co zostało oczywiście nazwane modyfikowaniem. W grze istnieje wiele rodzajów modyfikacji, jak np. defensywne czy ofensywne. Swoboda nie występuje jedynie w walce czy sposobach poruszania się.

W zależności od naszych wyborów zmieniać ma się cały świat Dying Light 2. Rozgrywka ma być zupełnie inna w zależności od frakcji, którą wybierzemy: ocaleńców czy stróżów prawa. Krótko mówiąc: będzie ciekawie. Przypomnijmy jeszcze, że Dying Light 2 ma zadebiutować 7 grudnia bieżącego roku na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One i Xbox Series X/S.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!