Od ostatniej powieści George’a R.R. Martina z cyklu Pieśni lodu i ognia mija właśnie dziesięć lat. Pisarz przez ten czas pracował nad kolejną częścią, czyli Wichrami zimy. Na początku tego roku przyznał, że pomimo napisania tysięcy stron, wciąż jeszcze dużo przed nim, dlatego premiery nie powinniśmy się spodziewać zbyt szybko. Autor przyznał się do błędu i wyznał, że żałuje prześcignięcia materiału źródłowego przez serial HBO. Marin nie spodziewał się, że praca nad kolejną książką zajmie mu tyle czasu i serial dogoni, a następnie wyprzedzi wydane już powieści z cyklu.
Patrząc wstecz, żałuję, że wyprzedzili książki. Moim największym problemem było to, że kiedy rozpoczęli serial, miałem już wydane cztery książki, a piąta ukazała się niedługo później w 2011 roku. Miałem przewagę pięciu książek, a to są naprawdę gigantyczne tomy. Nigdy nie sądziłem, że mnie dogonią, ale tak się stało. Dogonili mnie, a potem wyprzedzili.