Według najnowszych doniesień, które pojawiły się w sieci, oryginalna trylogia God of War może zostać zremasterowana.
Jak podaje serwis Eurogamer, oryginalna trylogia God of War może doczekać się zremasterowanej wersji. Tak przynajmniej twierdzi Nick Baker z portalu XboxEra, który ujawnił, że coś takiego w istocie “może się wydarzyć”.
Oryginalna trylogia God of War może zostać zremasterowana
Przez długi czas byłem jedną z tych osób, które narzekały na kierunek, w jakim poszedł God of War i tęskniłem za grami typu hack’n’slash w tym stylu. Po prostu bardzo je kocham.
(...) Powiedziałem mojemu przyjacielowi, który również uwielbia oryginalną trylogię God of War, że może się to wydarzyć, a on był bardzo podekscytowany. Słyszałem też, że być może otrzymamy zremasterowaną oryginalną trylogię God of War na PlayStation.
Jak nietrudno się domyślić, Baker nie był w stanie podać nawet przybliżonej daty premiery czy chociażby terminu rozpoczęcia prac nad takowym projektem. Nie był również pewien, czy będzie to “zwykły port tego, co dostaliśmy na PlayStation 3” i nie sądzi, aby remaster uwzględnił God of War: Ascension z 2013 roku:
Inną rzeczą, która nie jest dla mnie do końca jasna i chciałbym uzyskać szczegółowe informacje na ten temat, to kwestia tego, czy będzie to bezpośredni port gry, którą otrzymaliśmy na PS3? W takim przypadku jestem nieco mniej podekscytowany. Czy może jest to coś bardziej angażującego, bardziej w stylu remake’u?
GramTV przedstawia:
Oryginalny God of War będzie obchodzić swoją dwudziestą rocznicę dopiero w 2025 roku. Kto wie, może to dopiero wtedy dowiemy się czegoś na ten temat. A może dowiemy się wcześniej. No, ewentualnie nigdy, ponieważ na razie nie są to oficjalne informacje, tylko niepotwierdzone plotki, więc traktujcie je z odpowiednią dozą ostrożności.
Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!
Jedyna prawda jest taka, że remastery są z lekka bezsensowne. Sztucznie podnoszą rozdzielczość tekstur i umożliwiają odpalenie gry na najnowszym sprzęcie, a każą sobie płacić jak za nową grę. Ma to jeszcze mniej sensu gdy stare gry po prostu działają.
Warto też się zastanowić co uważamy za starą grę bo o ile trylogia mass effect była stara i zremasterowanie jej było bardzo dobrym pomysłem (pierwszy raz w życiu ograłem wszystkie fabularne DLC :D i to wszystko wyglądało ładnie) to jak jest sens w remasterowaniu takiego The Last of Us 2. Remastery to często po prostu skok na kasę i to małym kosztem, a remake powstaje zazwyczaj wtedy kiedy wydawca bądź nawet samo studio ma większe plany co do serii ale nie chce robić rebootu więc odświeżają oryginały by nowi gracze byli też na bieżąco
Fun_g_1_2_3
Gramowicz
25/12/2023 17:06
ZubenPL napisał:
Nie, remake może mieć zupełnie inną rozgrywkę, zresztą wiedźmin 1 remake nie będzie miał zbyt wiele wspólnego z gameplayem oryginału i twórcy to już na starcie powiedzieli będzie to gra z otwartym światem wzorowana na w3. Po pierwsze co do remasterów co to jest sztuczne podniesienie rozdzielczości? xD Jedynym sztucznym podniesieniem rozdzielczości jakie znam to upscaling w nowych grach. Remaster może całą grafikę wykonać na nowo(i zrobić z gry 2d grę 3d jak w diablo 2), zachowanie oryginalnej rozgrywki to domena remasterów. To że większość remasterów to tylko leniwe umożliwienie działania gry w wysokiej rozdzielczości, czy jakieś lekki lifting tekstur to wina twórców którzy chcą jak najwięcej zarobić na jak najmniejszej pracy(Jak "remastery" klasycznych rpgów od Beamdog).
Fun_g_1_2_3 napisał:
Wiesz wogóle czym jest remake? Jest to zrobienie tej samej gry od nowa gdzie rozgrywkę zostawiasz prawie nienaruszoną i wszystko dostosowujesz do dzisiejszych standardów.
Nie mam zamiaru rozpoczynać kolejnej dyskusji czym jest remake, a czym remaster bo to temat rzeka.
Już takie Spyro stanowi problem z sensowną kwalifikacją. Jest to niby remaster bo wszystko działa i wygląda tak samo tylko lepiej, ale z drugiej strony wszystko było tworzone od nowa i zawiera nowe modele więc bliżej mu do remaku. Z drugiej strony mamy Pharaoh New Era jako remake, ale główną zmianą jest usunięcie walki bo tak to różnią się w sumie tylko oprawą graficzną.
ZubenPL
Gramowicz
25/12/2023 15:53
Fun_g_1_2_3 napisał:
Wiesz wogóle czym jest remake? Jest to zrobienie tej samej gry od nowa gdzie rozgrywkę zostawiasz prawie nienaruszoną i wszystko dostosowujesz do dzisiejszych standardów.
Zobacz sobie porównanie przy Spyro:
https://www.youtube.com/watch?v=N5uIFv0kMb0
albo Demon Souls:
https://youtu.be/lsa5AFsM5J4?t=302
GoW przy dzisiejszych grach to jak porównanie kałuży do jęziora. GoW 1 nawet do GoW 3 po 5 latach wygląda kiepsko, a co tu mówić 20 latach później. I nie jest to kwestia tego czy stare GoW jest lepsze lub gorsze od nowego. Nawet pierwszy Wiedźmin z 2007 czeka na remake.
Jedyna prawda jest taka, że remastery są z lekka bezsensowne. Sztucznie podnoszą rozdzielczość tekstur i umożliwiają odpalenie gry na najnowszym sprzęcie, a każą sobie płacić jak za nową grę. Ma to jeszcze mniej sensu gdy stare gry po prostu działają.
Nie, remake może mieć zupełnie inną rozgrywkę, zresztą wiedźmin 1 remake nie będzie miał zbyt wiele wspólnego z gameplayem oryginału i twórcy to już na starcie powiedzieli będzie to gra z otwartym światem wzorowana na w3. Po pierwsze co do remasterów co to jest sztuczne podniesienie rozdzielczości? xD Jedynym sztucznym podniesieniem rozdzielczości jakie znam to upscaling w nowych grach. Remaster może całą grafikę wykonać na nowo(i zrobić z gry 2d grę 3d jak w diablo 2), zachowanie oryginalnej rozgrywki to domena remasterów. To że większość remasterów to tylko leniwe umożliwienie działania gry w wysokiej rozdzielczości, czy jakieś lekki lifting tekstur to wina twórców którzy chcą jak najwięcej zarobić na jak najmniejszej pracy(Jak "remastery" klasycznych rpgów od Beamdog).