Przecieki przed premierą to coś, z czym deweloperzy borykają się bardzo często. Nie inaczej jest w przypadku gry God of War: Ragnarok – Santa Monica Studio boryka się aktualnie z wyciekającymi do sieci materiałami oraz informacjami na temat fabuły produkcji. Choć twórcy starają się systematycznie usuwać wszelkie nagrania czy zrzuty ekranu, wszyscy doskonale wiemy, że w internecie nic nie ginie. Temat podjął więc sam Cory Barlog, ujawniając, kto jest winien całej tej sytuacji – sklepy.
Przecieki z God of War: Ragnarok w sieci
Podczas gdy zbliżamy się do premiery, ważne jest dla naszego studia, aby zachować doświadczenie God of War Ragnarok dla graczy, którzy chcą cieszyć się grą po raz pierwszy bez spoilerów. Prosimy, abyście byli wyrozumiali dla wielu fanów, którzy nie chcą przypadkowo zobaczyć klipów, rozgrywki lub spoilerów narracyjnych, i nie udostępniali ich dalej.
Robimy co w naszej mocy, aby ograniczyć ekspozycję nieautoryzowanych materiałów filmowych oraz zrzutów ekranu, aczkolwiek rzeczywistość jest taka, że nie jesteśmy po prostu w stanie wszystkiego wyłapać.
Dla tych z Was, którzy nie chcą ryzykować, że zobaczą coś przed premierą, zdecydowanie zalecamy wyciszenie wszystkich słów kluczowych oraz hasztagów związanych z grą do dnia premiery.
Doceniamy wsparcie, jakie nam okazaliście – bardziej niż możemy to wyrazić. Możemy zapewnić, że warto będzie czekać na grę, gdy zostanie ona wydana za niecałe dwa tygodnie, 9 listopada.
Dziękujemy,
Santa Monica Studio
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!