Dziś rano informowaliśmy Was, że jeden z graczy ukończył Elden Ring w dość nietypowy sposób. Tymczasem okazuje się, że najnowsza produkcja From Software doczekała się pierwszego „No-Damage” runa, który polega na dotarciu do napisów końcowych bez otrzymywania jakichkolwiek obrażeń. Wspomnianego wyczynu dokonał speedrunner posługujący się pseudonimem „Seki”, a całe podejście zajęło 3 godziny. Na dole wiadomości znajdziecie zapis całego wyzwania.
Ukończenie Elden Ring w 180 minut samo w sobie jest dość imponujące, choć aktualnemu rekordziście dotarcie do napisów końcowych w Elden Ring zajęło niecałe 20 minut (mówimy tu jednak o przejściu z wykorzystaniem rozmaitych błędów, Seki przeszedł grę bez glitchy). Trzeba natomiast przyznać, że ukończenie najnowszej produkcji From Software bez otrzymywania jakichkolwiek obrażeń to nie lada wyczyn.
Warto bowiem wspomnieć, że w podejściach typu „No-Damage” pasek zdrowia musi być pełny w trakcie całego wyzwania. Niedozwolone jest więc np. otrzymywanie obrażeń od upadku, na co pozwala tzw. No-Hit Run, gdzie zwraca się uwagę na ciosy od przeciwników oraz pułapek.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!