Gracze sfrustrowani nowym Battlefieldem. Powodem jest brak ważnej funkcji w trybie multiplayer

Właśnie trwają testy Battlefield Labs i wielu graczy domaga się powrotu kluczowej funkcji w nowym Battlefieldzie inaczej nie będą chcieli kupić gry.

Dla wielu graczy przeglądarka serwerów to podstawa. Możliwość przeglądania dostępnych serwerów dedykowanych i dołączania do tego, który najbardziej im odpowiada, przez lata była standardem w grach multiplayer. Niestety, ostatnio wielu deweloperów rezygnuje z tej funkcji na rzecz tak zwanych serwerów skalowalnych, które automatycznie dostosowują się do liczby graczy, a Ci coraz częściej dają temu wyraz niezadowolenia.

Battlefield
Battlefield

Testy nowego Battlefielda odsłaniają kolejne mankamenty gry

Battlefield 2042 zrezygnował z klasycznej przeglądarki serwerów, co wywołało spore niezadowolenie wśród społeczności. Taka przeglądarka pozwala gospodarzom serwera modyfikować zasady rozgrywki, na przykład uruchomić tryb hardcore z ograniczonym HUD-em i zmniejszonym zdrowiem graczy. Przeglądarka serwerów to od dekad filar gier multiplayer na PC. Wcześniejsze odsłony serii Battlefield ją posiadały, między innymi Battlefield 1, który wciąż cieszy się dużą popularnością dzięki aktywnej społeczności i dedykowanym serwerom.

Obecne kontrowersje wokół nowego, niewydanego jeszcze Battlefielda zaczęły się od przecieków z danych gry. Zgodnie z doniesieniami data minerów, jedyny kod dotyczący przeglądania serwerów dotyczy trybu Portal z Battlefield 2042, który choć pozwalał modyfikować rozgrywkę, był znacznie mniej elastyczny niż tradycyjne serwery dedykowane i nie zyskał większej popularności. Jeden z data minerów Korlic99, napisał:

Sprawdziłem wszystkie odwołania w interfejsie testowym i wygląda na to, że funkcja przypomina Portal z 2042, a nie pełnoprawną przeglądarkę serwerów w głównym multiplayerze.

Choć Battlefield Labs (wewnętrzne testy gry) intensywnie działa, aby dopracować grę, wielu graczy pomimo tego nie kryje frustracji. Jak skomentował użytkownik La-Leyenda:

Po prostu dodajcie ją do głównego trybu multiplayer, na litość boską.

GramTV przedstawia:

Gracze snują też teorie, dlaczego DICE i EA mogą nie chcieć przywracać tej funkcji. Po pierwsze, wspomniana skalowalność serwerów to pozwolenie graczom na odłączenie się od matchmakingu, które może prowadzić do sytuacji, w której ktoś samotnie gra na niestandardowym serwerze z 30 botami, co jest droższe i mniej efektywne. Druga teoria – bardziej cyniczna – sugeruje, że serwery dedykowane przeszkadzają w monetyzacji. Jeśli gracze tworzą własne środowiska rozgrywki, mogą omijać elementy gry jako usługi, takie jak sklepy czy eventy sezonowe.

Użytkownik boogiebentayga dodał do tego wszystkiego:

Brak przeglądarki serwerów = brak zakupu. Szkoda, bo gra wygląda świetnie.

Nie wiadomo, jak bardzo obecna wersja w trakcie testów Battlefield Labs przypomina finalną wersję gry, ale trzeba przyznać, że póki co, ogólny odbiór testów jest pozytywny, pomimo pewnych kontrowersji.

Komentarze
2
Galar
Gość
18/04/2025 07:21

To jest jeden z powodów dlaczego przestałem grać w multi, w zasadzie nie kojarzę nowej gry która posiada dedykowane serwery... Serwery tworzyły swoje społeczności. Często można było znaleźć tam te same osoby i grać wspólnie, znajomości same się tworzyły i powodowało że chciało się grać więcej i więcej. Drugim grzechem jest to, że grając przez chwilę w 2042 w ogóle nie czuło się rywalizacji, w osiągnięciu najlepszego wyniku w tabeli (jak dobrze pamiętam na początku w ogóle jej nie było). Tabele skonstruowane tak żeby słabi gracze nie widzieli że źle im idzie... 

Ogólnie bez dedykowanych serwerów równie dobrze można grać z botami z chatem pisanym przez AI większość nawet by tego nie zauważyła... 

dariuszp
Gramowicz
17/04/2025 04:29

Jak dla mnie peak to był Bad Company 2: Vietnam. Może jeszcze Battlefield 3. Koniec. Od tamtej pory jedyne co im się jeszcze udało ale już z mankamentami to Battlefield 1. Jeszcze jest 4 ktoś powie ale 4 potrzebował naprawdę długo czasu by być w ogóle grywalny.