Nowe porządki jakie Elon Musk wprowadził na Twitterze, bardzo szynko wywołały negatywną reakcję reklamodawców. Wartość serwisu spada w ogromnym tempie.
Jak być może pamiętacie, niedawno z Twittera odeszło PlayStation. Od 13 listopada na konsolach PlayStation 4 i PlayStation 5 integracja z Twitterem jest niedostępna. Firma nie podała oficjalnego powodu, ale można podejrzewać, że są one identyczne jak w przypadku Microsoftu, który wykonał identyczny krok z początkiem bieżącego roku.
Teraz okazuje się, że platformę społecznościową opuszczają kolejni wielcy gracze, po których z pewnością zostanie odczuwalna wyrwa w budżecie i kolejne spadki wartości akcji Twittera/X. Wystarczy przypomnieć, że Twitter pod rządami Muska dokonał wielu niewygodnych dla jego klientów zmian. Jedną z najbardziej bolesnych było zamknięcie bezpłatnego interfejsu API, co zmusiło deweloperów i firm do wnoszenia opłat za podłączanie się do usługi. Z tego co można wyczytać w sieci wynika, że zamiast przynieść zyski, płatne API stało się powodem odchodzenia z Twittera wielu firm i reklamodawców. Do tego dochodzą jeszcze praktyki w stylu zniesienia cenzury i kontroli publikowanych treści, co spowodowało zdecydowany wzrost ilości postów o charakterze rasistowskim, antysemickim i innych agresywnych zachowań.
Wraz z odwrotem zamożnych reklamodawców, dochody Twittera topnieją. Po długim boju, w trakcie którego Musk próbował odstąpić od pomysłu zakupu Twittera, wobec którego miał wątpliwości o rzetelność wyceny, liczbę faktycznych użytkowników i innych podobnych spraw i pozwie wniesionym przez Twittera w 2022 roku, miliarder ostatecznie zgodził się na przejęcie. W wyniku podpisanej umowy, kupił Twittera za 44 miliardy dolarów w kwietniu ubiegłego roku. Od tego czasu wartość Twittera/X systematycznie spada i tanieją jego akcje. Doszło do tego, że Musk musiał się przyznać, że obecne przychody witryny wynoszą poniżej 50% stanu sprzed przejęcia.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Tesla też radzi sobie coraz gorzej, spaceX i starlink z natury nigdy nie będą tak dochodowe ale mają dla rządu usa strategiczne znaczenie wiec jakby z Muskowiem było słabo to znajdzie sie kupiec