Erin Moriarty postanowiła walczyć z toksycznymi widzami serialu Amazona.
The Boys pełne jest seksistów, mizoginów i toksycznych osobowości, zarówno wśród postaci bohaterów, jak i antagonistów. Mogłoby się wydawać, że takie osoby raczej nie sięgną po ten serial, w którym mogą obejrzeć się niczym w lustrze. Nic jednak bardziej mylnego i gwiazda produkcji Erin Moriarty, która wciela się w Starlight, niedawno umieściła na swoim Instagramie post, w którym uderzyła w krytykujące, a nawet obrażające ją osoby.
Aktorka udostępniła fragment artykuły, w którym przedstawiono, jak widzowie nękają gwiazdę The Boys. W mocnym wpisie przyznała, że czuje się odczłowieczona i uciszana, dlatego postanowiła sama zabrać w tej sprawie głos.
Czuję się uciszona, odczłowieczona i sparaliżowana. Włożyłam krew, pot i łzy w tę rolę, dorosłam w butach tej postaci (z naciskiem na zmiany zarówno mentalnie, jak i fizycznie). Tak więc mówię: a) dziękuję @butcherscanary b) to łamie mi serce – wypruwam sobie żyły dla tej roli i mizoginistyczny trolling jest dokładnie tym, czemu Annie by się sprzeciwiała c) wszyscy przechodzą przez własne bitwy; nie twórzmy ich więcej. Nigdy celowo (i SZCZEGÓLNIE) publicznie nie dodałabym kolejnych. To tylko wzmocniło moją empatię i każdemu, kto mnie atakuje: widzę cię, nie nienawidzę cię, tylko współczuję i przebaczam.
Do sprawy odniósł się również showrunner The Boys Eric Kripke. Twórca serialu przyznał, że mizoginistyczne ataki są przeciwieństwem przesłania historii zwartej w tej produkcji. Dodał również, że widzowie, którzy nie są mili dla innych, nie powinni oglądać The Boys.
