Dune: The Sisterhood z nową gwiazdą. Travis Fimmel zagra w serialowym prequelu Diuny. HBO Max.

Gwiazda Wikingów zagra w serialowym prequelu Diuny

Dla aktora to kolejny serialowy występ w produkcji sci-fi.

Serial osadzony w świecie Diuny zaczyna nabierać rozpędu. Produkcja właśnie zyskała kolejną gwiazdę, która wystąpi u boku Emily Watson i Shirley Henderson. W Dune: The Sisterhood zobaczymy więc Travisa Fimmela, którego widzowie mogą najbardziej kojarzyć z roli Ragnara w Wikingach. Aktor niedawno występował w Wychowanych przez wilki od Ridleya Scotta, który to serial został skasowany przez HBO Max w czerwcu bieżącego roku.

Gwiazda Wikingów zagra w serialowym prequelu Diuny

Dune: The Sisterhood – o czym opowie serial?

Fimmel wcieli się w Desmonda Harta, charyzmatycznego żołnierza z niejasną przeszłością. Mężczyzna stara się zdobyć zaufanie Imperatora kosztem Zakonu.

Przypomnijmy, że Dune: The Sisterhood rozgrywa się na 10 tysięcy lat przed historią Paula Atrydy. Głównymi bohaterkami będą siostry z rodu Harkonnenów, które walczą z siłami zagrażającymi przyszłości całej ludzkości i tworzą legendarne żeńskie zgromadzenie znane jako Bene Gesserit.

GramTV przedstawia:

W serialu zagrają: Emily Watson, Shirley Henderson, Indira Varma, Sarah-Sofie Boussnina, Shalom Brune-Franklin, Faoileann Cunningham, Aoife Hinds i Chloe Lea.

Dune: The Sisterhood nie ma jeszcze wyznaczonej daty premiery. Serial zadebiutuje na HBO Max.

Radosław Krajewski

Ogarniacz wszystkiego co związane z pracą newsroomu.

Większość wolnego czasu spędzam na oglądaniu filmowych nowości i nadrabianiu zaległych seriali.

Komentarze

koNraDM4

Gramowicz

10/11/2022 16:20

Szczerze mówiąc pierwsze słyszę o tym, że ten serial powstaje ale już ma moją uwagę. Film mi się bardzo podobał (mimo, że dyskusje o tym czy był dobry czy wręcz przeciwnie trwają do teraz), brakowało mi produkcji z tak mocno przeciąganymi ujęciami, szczególnie na plenery. Jeśli serial choć trochę by zachował tempo filmu to myślę, że będę zadowolony obrazem bo wiadomo, że fabularnie może pójść drogą popularnych ostatnio adaptacji, które tak naprawdę są fanfikami.