Matthew Vaughn chce nadal oglądać Skywalkerów na ekranie.
Czy Disney i Lucasfilm mogą całkowicie zrestartować uniwersum Gwiezdnych wojen, aby na nowo zaprezentować przygody Luke’a Skywalkera, Lei Organy i Hana Solo? Szanse na to są obecnie zerowe, ale na tak kontrowersyjny pomysł wpadł Matthew Vaughn, reżyser Kingsmanów. W rozmowie ze Screen Rant podczas New York Comic Con filmowiec przyznał, że chciałby nakręcić własny film z uniwersum Gwiezdnych wojen. Jednak nie chciałby eksplorować nowych planet i przedstawić publiczności kolejnych bohaterów, ale wrócić do doskonale znanego trio z oryginalnej trylogii.
Ale teraz, gdyby ktoś mnie zapytał, co byś zrobił? Żartowałem, że chciałbym wrócić do cudzych postaci i innych serii. Powiedziałem to wyłącznie dla żartu, a teraz tak, może bym to zrobił. Jeśli chcieliby zrestartować Gwiezdne Wojny, opowiedzieć od nowa historię Skywalkerów. Powiedziałbym: „Hej, to będzie interesujące”. Bo dla mnie to musi być coś śmiałego, odmiennego i odważnego.
Luke Skywalker niczym Spider-Man i James Bond?
Matthew Vaughn uważa, że Luke Skywalker i inni popularni bohaterowie Gwiezdnych wojen mogą być jak Spider-Man lub James Bond. Aktorzy nie muszą być przypisani do danej postaci i również inni mogą wcielić się w tych samych bohaterów, aby zaprezentować ich w inny sposób.
Powiedzieli, że nie można tego zrobić. Pomyślałem: „Było trzech Spider-Manów i wielu Bondów. O czym ty mówisz? Dlaczego to nie może się zdarzyć?” Nie kontroluję Gwiezdnych Wojen, ale zrobiłbym coś wielkiego, odważnego i ze wspaniałymi bohaterami. Chcę zobaczyć Luke'a Skywalkera, księżniczkę Leię, Hana Solo i Chewiego robiących swoje. Nie jakichś ich dalekich kuzynów. Kogo to obchodzi?
GramTV przedstawia:
Chociaż koncepcja całkowitego rebootu Gwiezdnych wojen jest na swój sposób kusząca, to raczej nikt nie chciałby, aby filmy ponownie opowiedziały te same, doskonale wszystkim znane historie, tylko z nowymi aktorami. Fani uniwersum z pewnością sprzeciwiliby się takim praktykom. Dodatkowo Disney i Lucasfilm zbudowali na tych postaciach i ich dotychczasowych wizerunkach całe uniwersum, które daleko wykracza poza filmowe i serialowe produkcje. Wygląda więc na to, że pomysł Matthew Vaughn jeszcze długo, a może nigdy, nie zostanie wykorzystany.
Tak, zresetujcie mi dzieciństwo, jak byle kij w moich rękach robił zium-ziuum, ojciec nigdy suwmiarki i mikrometru znaleźć w domu nie mógł, bo to idealne blastery były, a z przedszkola kradłem klocki z których się krążowniki imperium, takie małe, dało zrobić...
koNraDM4
Gramowicz
20/10/2023 17:20
Ja bym zresetował tylko najnowszą trylogię, jeszcze przeżyję prequele ale sequele to jest tragedia i jedyny film wydany po prequelach, który mnie kupił i był naprawdę dobry to Łotr 1 gdzie pokazano chyba najlepszą sekwencję z Darthem Vaderem na dużym ekranie
sc
Gramowicz
20/10/2023 16:30
Ja tam jestem za. Mówię to jako ktoś, kogo Gwiezdne Operacje Specjalne nie pociągnęły