Hollywood zaniepokojone działaniami Marvela. Rewolucja w tworzeniu seriali

Radosław Krajewski
2021/05/17 15:15
0
0

Seriale Marvela pozbawione są najważniejszej osoby na planie, której nie może zabraknąć w żadnej innej produkcji.

Hollywood zaniepokojone działaniami Marvela. Rewolucja w tworzeniu serialiMarvel na długie lata zrewolucjonizował sposób tworzenia filmów, w których niepowiązane ze sobą produkcje tworzyły uniwersum z kilkoma kulminacjami, w których spotykali się bohaterowie własnych serii. Swego czasu każde studio chciało mieć własne uniwersum, a skutki tego są odczuwalne do dziś i wydaje się, że ten trend nie słabnie. Już wkrótce może zmienić się również serialowy świat, w którym zacznie brakować najważniejszych osób na planie. Marvel Studios podczas produkcji swoich seriali z uniwersum nie zatrudniło osoby pełniącej funkcji showrunnera. Żaden serial do tej pory nie mógł obyć się bez showrunnera, który nadzorował prace nad produkcją, narzucał ogólny ton, czy też spójny styl. Marvel do swoich produkcji wyznaczał jedynie głównego scenarzystę, który miał dbać o prowadzenie historii w każdym odcinku serialu. Hollywood jest zaniepokojone tę zmianą i obawiają się, że na zawsze zmieni to tworzenie seriali.

Studio zrezygnowało z funkcji showrunnera z powodu nadzorowania całego projektu przez producentów. Scenarzyści, którzy reprezentowani są przez głównego scenarzystę, muszą raportować o postępach nad serialem i zmianach w uniwersum przed producentami z Marvel Studios. Jak podaje anonimowy scenarzysta, studio może boleśnie odczuć te skutki. Uważa, że doświadczeni twórcy nie będą chcieli się godzić na brak większej kontroli przy produkcji serialu, więc Marvel będzie musiał polegać na scenarzystach z mniej wyrobionym nazwiskiem, dla których praca dla studia będzie trampoliną do większej kariery.

GramTV przedstawia:

Nie brakuje nawet głosów zawiedzionych pracowników, którzy deklarują brak dalszej współpracy z Marvelem. Inny scenarzysta uważa, że każda produkcja z uniwersum posiada już showrunnera i jest nim sam Kevin Feige. Wskazuje, że rozumie takie podejście, w którym jedna osoba zarządza całą marką, ale on nie chciałby pracować przy takich produkcjach. Pojawiły się również głosy, że rewolucja Marvela wpłynie na politykę innych platform streamingowych i stacji telewizyjnych, które będą rezygnować z showrunnerów, aby mieć większą kontrolę nad serialem i obniżyć koszty produkcji. Scenarzyści obawiają się, że producenci wrócą do idei, że to filmowiec tworzy historię, a nie scenarzysta. Pojawiły się więc wątpliwości, czy podział na produkcje filmowe i serialowe zostanie utrzymany, gdyż Marvel już produkuje seriale według nawyków i hierarchii świata filmowego.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!