Do sieci trafiło kilka szczegółów na temat anulowanej produkcji.
Pod koniec lipca redakcja VGC poinformowała, że Ubisoft anulował kontynuację Immortals Fenyx Rising. Francuska firma wystosowała natomiast wówczas oficjalny komunikat, w którym poinformowała, że w ramach „globalnej strategii” przekierowuje kreatywne zespoły i zasoby studia Ubisoft Quebec do innych „niezapowiedzianych projektów”. Tymczasem w sieci pojawiły się interesujące informacje na temat skasowanego Immortals Fenyx Rising 2, które rzekomo miało czerpać inspiracje m.in. z Elden Ring i The Legend of Zelda: The Wind Waker.
Immortals Fenyx Rising 2 miało różnić się od innych gier Ubisoftu. Wśród inspiracji Elden Ring i The Legend of Zelda: The Wind Waker
Axios informuje, że wiosną bieżącego roku zespół pracujący nad kontynuacją Immortals Fenyx Rising posiadał kilkugodzinną i w pełni grywalną wersję demo produkcji do użytku wewnętrznego. Gra korzystała z silnika, na którym powstaje seria Assassin’s Creed, ale deweloperzy musieli wprowadzać do niego różne poprawki, przez co prace nieco się wydłużały.
Ubisoft nie chciał natomiast skierować do prac nad kontynuacją Immortals Fenyx Rising większej liczby deweloperów. Sam zespół odpowiedzialny za projekt Oxygen miał być z kolei „zaskoczony” informacją o anulowaniu produkcji.
GramTV przedstawia:
Źródła redakcji Axios informują, że akcja Immortals Fenyx Rising 2 miała rozgrywać się w fikcyjnym świecie przypominającym archipelagu Polinezji. Całość, jak wspomnieliśmy wyżej, miała być natomiast inspirowana kulturą i wierzeniami rdzennych ludów rzeczonego regionu. W trakcie rozgrywki gracze mieli odwiedzać różne wyspy, które stanowiłyby odpowiedniki m.in. Nowej Zelandii czy Tahiti, a działania użytkowników miały wpływać na lokacje.
Projekt Oxygen miał również znacząco różnić się od innych gier Ubisoftu pod względem eksploracji. Kontynuacja Immortals Fenyx Rising miała zrezygnować z dobrze znanych znaczników, a drogę do celu gracze mieli odnajdywać m.in. za sprawą tropienia zwierząt, śledzenia ruchu gwiazd czy kierunku wiatru.
Deweloperzy zamierzali również postawić na bardziej realistyczną oprawę wizualną, a wybory graczy miały mieć większy wpływ na historię. Różnice względem pierwszej części miały być na tyle duże, że zespół zastanawiał się, czy projekt Oxygen nie powinien trafić na rynek jako zupełnie nowe IP.
Cześć, jestem Mikołaj i w gram.pl pracuję od 2020 roku. Zajmuję się głównie newsami, ale tworzę też różnego rodzaju quizy oraz zestawienia TOP 10. Prywatnie fan fantastyki i gier z dobrą fabułą.
"czerpać inspiracje"... taaaa... tak jak jedynka kopiowała co się dało z Breath of the Wild a i tak im wyszła nudna ubisoftowa klapa bo nie potrafili zrozumieć co czyniło BoTW dobrym.
Tu pewnie zrobili by to samo :-) Skopiowali co się dało a projekt i tak by nie wyszedł bo nie da się skopiować talentu.