Jak smakować będą kartridże z grami na Switcha 2? Nintendo kontynuuje swój trend

Już jutro minie tydzień od wielkiej zapowiedzi Nintendo Switch 2, którą japońska firma zorganizowała, aby zaprezentować swoją najnowszą konsolę, ujawniając jej datę premiery oraz cenę. Niedługo później pojawiły się jednak złe wieści dla fanów i okazało się, że Nintendo podniesie ceny gier, ustalając zupełnie nowy, a przy tym wyższy standard cenowy. Dodatkowo wersje pudełkowe będą o dziesięć dolarów droższe od cyfrowych edycji. To nie spodobało się graczom, którzy zaczęli protestować, chociaż Nintendo twardo trzyma się swojej decyzji. Mimo to pierwszy fan ustawił się już w kolejce do sklepu na dwa miesiące przed premierą konsoli. Teraz japońska korporacja potwierdziła, że będzie kontynuować trend z pierwszego Switcha i gracze pod żadnym pozorem nie powinni próbować lizać kartridżów z grami.

Nintendo Switch 2 – firma ostrzega przed lizaniem kartridży z grami

Kartridże nadal będą pokryte specjalną substancją o bardzo nieprzyjemnym smaku. Ma to na celu zapobiegnięcie przypadkowemu połknięciu gry przez dzieci lub zwierzęta. W rozmowie z GameSpot, Takuhiro Dohta z Nintendo potwierdził, że substancja wraca również w przypadku gier na Switcha 2.

Nie chcemy, by ktokolwiek był narażony na niepożądane spożycie. Dlatego upewniliśmy się, że jeśli ktoś weźmie kartridż do ust, natychmiast go wypluje.

Nie radzę więc tego robić.

Nintendo zaznacza, że kontakt ze smakową powłoką nie jest groźny dla zdrowia, choć pozostawia bardzo nieprzyjemny posmak. Z kolei Kouichi Kawamoto wspomina, że kiedy pracowali nad pierwszym Switchem, to skusił się na polizanie kartridża i nigdy więcej nie zamierza tego zrobić.

Oryginalne kartridże były pokryte benzoesanem denatonium – substancją wykorzystywaną m.in. przez rolników do odstraszania zwierząt od upraw. Nie wiadomo jeszcze, czy Nintendo użyło tego samego składnika w przypadku gier na Switchu 2.