Pierwsza część Strażników Galaktyki z 2014 roku była jednym z największych sukcesów Marvela, po raz pierwszy zabierając widzów na kosmiczną superbohaterską przygodę. Mało znany wtedy scenarzysta i reżyser James Gunn momentalnie stał się wielką gwiazdą i jednym z najgorętszych nazwisk w Hollywood. Nic więc dziwnego, że w czasie krótkiego rozbartu z Marvelem, po Gunna sięgnęło DC Comics, dla którego reżyser nakręcił Legion Samobójców i serial Peacemaker. Teraz filmowiec zdradził historię, że niewiele brakowało, a nigdy nie rozpocząłby pracy dla Marvela. Wszystkiemu winna byłaby ekranizacja Hitmana.
James Gunn mógł wyreżyserował film Hitman
James Gunn przyznał, że był brany pod uwagę do objęcia stołka reżyserskiego filmu Hitman: Agent 47. Rozmowy były na zaawansowanym etapie i przedstawiciele 20th Century Fox popierali kandydaturę Gunna. Przeciwny był jeden z producentów projektu, który uparł się, aby zatrudnić kogoś innego. W końcu Gunn nie otrzymał tej pracy. Wszystko działo się zaledwie na kilka tygodni przed otrzymaniem propozycji wyreżyserowania Strażników Galaktyki.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!