Znana youtuberka ujawniła, że zaliczyła gościnny udział w filmie Minecraft. Ponoć była ona świadkiem niepokojącego zachowania jego gwiazdy.
Niedawno ujawniono pierwszy zwiastun widowiska Minecraft, będącego ekranizacją popularnej gry wideo o tym samym tytule. Cameo w filmie zaliczyła youtuberka Rachell Marie Hofstetter, znana jako Valkyrae. Na planie filmu była świadkiem niepokojącego zachowania jego głównej gwiazdy – Jasona Momoy.
Minecraft
Jason Momoa ponoć źle traktował kolegów z planu
Valkyrae wspomniała w transmisji z innym twórcą treści, JasonTheWeen, że widziała co Jasona Momoy wyprawiał na planie Minecrafta. Jak podał Insider Gaming, Valkyrae opisała swoje doświadczenie z planu jako jedno z najgorszych w swojej karierze, dodając, że „nie byłaby szczęśliwa pracując w takich warunkach”.
Mam cameo w filmowym Minecrafcie. Widziałam, jak Jason Momoa źle traktuje kogoś z ekipy i było to rozczarowujące. To było po mocnej i emocjonalnej scenie, więc może nie wyszedł z roli? Nie wiem, ale byłam tym zaskoczona. Wściekał się, że robią coś nie tak. Chodziło o przygotowywanie ujęcia. Był zły i krzyczał. Pomyślałam, że to nie jest dobre środowisko pracy i nie byłabym zadowolona, pracując w takich warunkach.
Streamerka kontynuowała:
Był na nich po prostu wściekły, że czegoś nie robili dobrze, na przykład nie przygotowywali się do ujęcia. Był po prostu wściekły, naprawdę wściekły i krzyczał. Więc pomyślałam sobie, człowieku, to nie jest dobre środowisko pracy. Nie byłabym szczęśliwa pracując w takich warunkach.
GramTV przedstawia:
To nie jedyne problemy wizerunkowe filmu. Minecraft od czasu premiery zwiastuna spotkał się z krytyką, zarówno ze względu na obsadę, jak i efekty wizualne. Fani wyrażają swoje rozczarowanie, a komentarze pod zwiastunem są w większości negatywne. Jakby tego było mało, powstał nawet poprawiona, fanowska wersja zwiastuna filmu, która ma lepiej oddawać ducha gry. Film ma trafić do kin w kwietniu przyszłego roku, jednak pozostaje pytanie – czy uda mu się w ogóle zdobyć sympatię widzów?
Przypomnijmy, że gra Minecraft miała swoją premierę w 2011 roku. Od tamtego czasu stała się globalnym, popkulturowym fenomenem. Czy społeczność fanowska skupiona wokół tytułu będzie tak silna, że doprowadzi do zmian w filmie? Taka sytuacja miała już miejsce w przypadku Sonica.
Warto dodać że Mamoa jest znany z absolutnie odwrotnego zachowania. Emilia Clarke miała bardzo niekomfortowe sceny z Jasonem Mamoa i nie tylko zachowywał się absolutnie profesjonalnie ale też robił wszystko by ona czuła się komfortowo na planie.
Jeżeli faktycznie na kogoś krzyczał, obstawiam że ci ludzie musieli naprawdę dać ciała i to nie pierwszy raz.
Bo bądźmy szczerzy - kto z Was był kiedykolwiek odpowiedzialny za innych ludzi i czyjś upór i głupota nie sprawiły że chociaż raz podnieśliście głos?
Ja nienawidzę podnosić głosu bo zawsze byłem bardzo spokojny. Kiedy próbowałem podnosić głos to po prostu udawałem złość. I żeby było śmiesznie - nie przesadzam. Po dość poważnej operacji miałem szereg badań i jedna z rzeczy które wyszły to fakt że mam bardzo, ale to bardzo niski poziom hormonów odpowiedzialny za stres czy złość. Ten za stres jest tak niski ze normalnie powoduje to znaczące problemy zdrowotne gdzie w moim wypadku mam zero objawów. Po prostu nie stresuje się.
Więc wypracowałem inną metodę. Kiedy straciłem cierpliwość do jednego członka mojego zespołu bo jako jedyny odmawiał dobrych praktyk które wszyscy sobie chwalili, usiadłem z nim, wysłuchałem go a następnie mu powiedziałem "słuchaj, jeżeli koniecznie chcesz trzymać się starych praktyk wbrew zespołowi to możesz to robić - ale nie w tym zespole a że mamy tylko jeden - to nie w tej firmie. Zastanów się i powiedz mi jutro co postanowiłeś".
Tyle że plany filmowe kosztują DUŻO pieniędzy i naprawdę jest czas na przygotowanie. Przez większą część na takim planie po prostu stoisz. Wiem bo zatrudniłem się jako "extra" raz z ciekawości bo była okazja by grać zwłoki w tle. Więc jeżeli nie jesteś gotowy to nie tylko blokujesz kupę ludzi za kupę pieniędzy ale dodatkowo nie masz wymówek.
Taki film dało by się tylko zrobić tak jak przy Angry Birds, stworzyć postaci i fabułę do gry która w ogóle nie ma postaci i fabuły, no i zrobić animację bo aktorzy tam pasują jak pięść do nosa
To prawda. Dziwna decyzja, że zdecydowano się połączyć animację i aktorów. Filmowy Minecraft zdecydowanie lepiej poradziłby sobie właśnie jako innowacyjna animacja.
FromSky
Gramowicz
Ostatni niedziela
Taki film dało by się tylko zrobić tak jak przy Angry Birds, stworzyć postaci i fabułę do gry która w ogóle nie ma postaci i fabuły, no i zrobić animację bo aktorzy tam pasują jak pięść do nosa
