Panowie będą mieli okazję ponownie ze sobą współpracować.
Przez ostatnie miesiące przewinęło się wiele nazwisk aktorów, którzy mieliby szansę zostać nowym Jamesem Bondem. Pierwotnie producenci szukali młodszego aktora, ale zrezygnowali z tego pomysłu, gdyż ich zdaniem tacy aktorzy nie mają jeszcze odpowiednich zdolności, aby wcielić się w najsłynniejszego brytyjskiego agenta. Pojawiły się również głosy, że nowym Agentem 007 powinien zostać kobieta lub czarnoskóra osoba, a tym rozwiązaniem zachwycony jest ekspert brytyjskiego wywiadu, który wskazał jeden powód, dlaczego to dobry pomysł.Jak jednak podaje Daily Mail, twórcy nowego Bonda nie szykują rewolucji i już mają głównego kandydata do tej roli.
Aaron Taylor-Johnson zostanie nowym Jamesem Bondem?
To właśnie Aaron Taylor-Johnson, który przewijał się w wielu plotkach, ma być najgorętszym faworytem do zostania Jamesem Bondem. Źródło dziennika podało, że 33-letni aktor jest bardzo blisko zdobycia tej roli.
Aaron Taylor-Johnson jest obecnie gorącym faworytem do wcielenia się w tę kultową rolę. To on jest pierwszym wyborem dla Barbary Broccoli – jest nie do pokonania.
Aktor znany jest z ról w Avengers: Czas Ultrona, Zwierzętach nocy, Bullet Train i Tenet. Gwiazdor może ponownie spotkać się na planie z Christopherem Nolanem, który ma być „niezwykle zainteresowany” wyreżyserowaniem filmu.
Jest niezwykle zainteresowany zrobieniem czegoś zupełnie innego z tą serią. Jeśli uda mu się dogadać z producentami, jest za nakręceniem tego filmu – przedstawiło źródło Daily Mail.
GramTV przedstawia:
Nie wiadomo jednak, czy po zaangażowaniu Nolana Aaron Taylor-Johnson wciąż pozostanie faworytem do roli. „On przywiązuje szczególną wagę do tego, z kim pracuje” – poinformowało źródło. W tej chwili nie jest jasne, czy reżyser widziałby w głównej roli właśnie tego aktora w swoim ewentualnym filmie.