Gwiazdor Ant-Man i Osa: Kwantomania jeszcze nie został skazany, a już odczuwa poważne konsekwencje rzekomej napaści na swoją partnerkę. Do zdarzenia doszło pod koniec marca, kiedy to Jonathan Majors został aresztowany przez nowojorską policję. Chociaż od tego czasu pojawiło się wiele zwrotów akcji, w tym wycofanie oskarżeń przez poszkodowaną, to aktor niedawno stracił swojego agenta oraz firmę PR-ową, którzy prowadzili jego karierę. Majors nie może spokojnie czekać na rozpoczęcie się procesu, wyznaczonego na 8 maja i w mediach pojawiła się informacja, że po marcowym incydencie kolejne kobiety zgłosiły się na policję, oskarżając aktora o przemoc.
Serwis Variety poinformował, że wiele domniemanych ofiar Majorsa zgłosiło się na policję po zatrzymaniu aktora. Kobiety oskarżające gwiazdora Creeda III współpracują z biurem prokuratora okręgowego na Manhattanie.
W sprawie ujawnienia kolejnych poszkodowanych, prawniczka Majorsa wydała oświadczenie, w którym zaprzecza wszelkim zarzutom.
Jonathan Majors jest niewinny i nikogo nie wykorzystał. Dostarczyliśmy Prokuratorowi Okręgowemu niezbite dowody, że zarzuty są fałszywe. Jesteśmy przekonani, że zostanie w pełni uniewinniony – powiedziała w oświadczeniu adwokat, Priya Chaudhry.
Jonathan Majors stracił role w trzech projektach
W czasie oczekiwania na proces Majors nie tylko stracił swojego agenta, ale również trzy role w nadchodzących projektach. Pierwszym z nich miała być kampania reklamowa dla drużyny MLB Texas Rangers. Ponadto aktor nie zagra w filmie The Man In My Basement, jak również w niezapowiedzianej jeszcze biografii Otisa Reddinga, w której Majors miał zagrać główną rolę.