Zapowiedziano powstanie nowej wersji Czerwonej linii, filmu z 1964.
Mamy zapowiedź kolejnego remaku. Tym razem dotyczy filmu wielce zapomnianego, choć wartego odkurzenia. Film Czerwona linia z 1964 autorstwa Sidneya Lumeta, to klasyczna, zimnowojenna i pełna napięcia opowieść. Zostanie przerobiona przez Joe Berlingera, reżysera znanego z dokumentalnego serialu o prawdziwych zbrodniach Paradise Lost.
Czerwona linia
Czerwona linia dostanie remake
Film Lumeta oparty został na powieści Eugene’a Burdicka i Harveya Wheelera. Przedstawia napięty i realistyczny scenariusz. Awaria mechaniczna wysyła grupę amerykańskich bombowców w kierunku Moskwy z bronią jądrową, a rząd USA desperacko stara się zapobiec nuklearnej apokalipsie. Tytułową “czerwoną linią” jest połączenie telefonicznie, które wykonuje główny bohater, Prezydent USA. W tej roli wystąpił w filmie Henry Fonda.
GramTV przedstawia:
Nowy film Berlingera zapowiadany jest jako „fałszywe kino prawdy”, mające „ponowne wyobrażenie sobie, jak wyglądałby dziś świat, gdyby wydarzenia opisane w książce naprawdę miały miejsce w 1967 roku, wraz z całkowitą nuklearną zagładą Nowego Jorku i Moskwy”. Film ma łączyć międzynarodowy dramat o wysokiej stawce z klasyczną opowieścią w stylu dokumentalnym, aby na nowo odkryć thriller polityczny z czasów zimnej wojny dla nowej widowni.
Warto przy tej okazji podkreślić i przypomnieć, że remake tworzony jest w oparciu o twórczość niezwykle wybitnego reżysera, bo takim jest Lumet. Jego filmy, takie jak 12 gniewnych ludzi, Pieskie popołudnie, Serpico, Werdykt, Sieć, to klasyki, które na zawsze zapisały się w historii kina. Równie warte podkreślenia jest, że po film Czerwona linia już raz sięgano w celu remaku – miało to miejsce w 2000 roku gdy powstał Ocalić Nowy Jork.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!