Kod źródłowy GTA: San Andreas wyciekł do sieci? Hakerzy próbują złamać hasło

Po sieci krążą rzekomy kod źródłowy do gry Grand Theft Auto: San Andreas. Znani informatorzy z serwisu X, którzy specjalizują się w doniesieniach o serii GTA, poinformowały o wycieku. Paczka plików chroniona jest jednak hasłem, którego wciąż nie udało się złamać. Niektórzy jednak zdołali podejrzeć zawartość plików i ich zdaniem wyciek jest prawdziwy.

GTA: San Andreas – wyciek kodu źrodłowego

Użytkownik Vadim M. postanowił nie tylko poinformować o wycieku, ale również ostrzegł fanów, aby nie dali nabrać się na oszustwa związane z kodem źródłowym GTA: San Andreas. Zaznaczył, że niektórzy mogą oferować sprzedaż plików, więc warto po prostu zignorować takie wiadomości.

Wygląda na to, że kod źródłowy GTA SA krąży po Internecie, ale pliki są chronione hasłem.

Niektórzy ludzie chwalą się, pokazując zrzuty ekranu z kodem.

Jeśli ktoś zaoferuje Ci kupno w wiadomości prywatnej, nie kupuj tego.

Jeśli plotka jest prawdziwa, ktoś po prostu postanowił zarobić. Poczekaj.

Z kolei użytkownik znany jako Videotech ujawnił, że paczka zawiera również plik FileList.txt, co ma uwiarygadniać wyciek. Dla Rockstar Games jest to kolejny cios, po tym, jak jakiś czas temu wyciekły do sieci dokumenty projektowe gry.

Studio nie wydało jeszcze oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. To kolejne naruszenie własności Rockstar Games po tym, jak niedawno do sieci wyciekło krótkie nagranie z biur studia, pokazujące Grand Theft Auto VI.