Blue Sky Studios pożegnało się z widzami w najlepszy możliwy sposób.
Pierwsza część Epoki Lodowcowej obchodzi w tym roku swoje 20-lecie. Przygody Mańka, Diego i Sida stworzone przez artystów z Blue Sky Studios towarzyszyły nam przez cały ten czas, który niestety nadszedł końca. Choć seria wciąż będzie istnieć, to nie będzie za nią odpowiadało oryginalne studio. Blue Sky decyzją Disneya zostało zamknięte w ubiegłym roku po wchłonięciu przez firmę wytwórni 20th Century Fox. Niewielka grupa artystów postanowiła pożegnać się z serią w najlepszy możliwy sposób. Do sieci wyciekł trwający pół minuty animowany film z maskotką Epoki Lodowcowej.
Popularny Wiewiór przez wszystkie te lata doprowadził do najróżniejszych katastrof i nieszczęść, aby złapać upragnionego żołędzia. Żart kontynuowany był również w kolejnych częściach i stał się znakiem rozpoznawczym serii. Szablozębna wiewiórka przeżyła wiele przygód w pogoni za upragnioną przekąską, ale nigdy wcześniej nie udało jej się jej złapać. Aż do teraz, gdy w sieci pojawił się film, na którym animatorzy z Blue Sky Studios pożegnali się z widownią.
W ostatnich dniach mały zespół artystów Blue Sky Studios zebrał się, aby zrobić ostatni film. Ta produkcja to pożegnanie, pożegnanie na własnych warunkach – czytamy w opisie pod filmem.
GramTV przedstawia:
Krótkie wideo pokazuje Wiewióra, który zdobywa żołądź. Zdezorientowany przez chwilę czeka, aż wydarzy się coś niespodziewanego, co kolejny raz zmusi go do pogoni za jedzeniem. Nic takiego jednak się nie wydarza i bohater może wreszcie w spokoju najeść się do syta. Animacja kończy się na wyniuchaniem przez Wiewióra prawdopodobnie kolejnego żołędzia i rozpoczęciem nowej podróży.
Dla fanów slapstickowego bohatera nie jest to ostateczne pożegnanie z tą postacią, gdyż na Disney+ w minioną środę zadebiutował serial z Scrat Tales. Seria krótkometrażowych animacji opracowało Blue Sky Studios jeszcze przed zamknięciem. Produkcja koncentruje się na Wiewiórze, który został ojcem.
