Kontynuacja Uncharted jest coraz bardziej prawdopodobna. Producent pierwszego filmu, Charles Roven, twierdzi, że Sony Pictures jest zainteresowane.
Całkiem możliwe, że ponownie zobaczymy Toma Hollanda w roli Nathana Drake'a.
Całkiem możliwe, że ponownie zobaczymy Toma Hollanda w roli Nathana Drake'a.
Kontynuacja Uncharted jest coraz bardziej prawdopodobna. Producent pierwszego filmu, Charles Roven, twierdzi, że Sony Pictures jest zainteresowane.
Recenzja filmu Uncharted. Cztery gry w jednym
Film Uncharted zebrał mieszane recenzje, ale fani gry udowodnili własnymi portfelami, że ta adaptacja gry się im spodobała. Widowisko na podstawie gry z PlayStation zarobiło ponad 400 mln dolarów. W związku z tym, film ten można śmiało nazwać komercyjnym sukcesem.
Ponieważ firmy produkcyjne i dystrybucyjne bardziej interesują wpływy do kasy niż to, co mają do powiedzenia krytycy, kontynuacja Uncharted jest rozpatrywana od dawna i dziwne by było, gdyby nie powstała. W jednym z ostatnich wywiadów, Charles Roven niemal potwierdził, że dalszy ciąg filmowych przygód Nathana i jego przyjaciół, będzie rozwijany. Zapytany konkretnie, czy jest chęć kontynuowania serii filmów, Roven powiedział:
O tak! Świetnie się bawiliśmy przy tym filmie. Film podobał się fanom, a także ludziom, którzy nie mieli pojęcia o istnieniu gry. Zdecydowanie chcemy nakręcić kolejny.
Tom Holland wcielił się w poszukiwacza przygód Nathana Drake'a, a Mark Wahlberg gra jego prawą rękę, Victora „Sully'ego” Sullivana. Duet jest znacznie młodszy niż w pierwszej grze Uncharted, a to dlatego, że film jest prequelem serii gier wideo. Ciekawe, czy kontynuacja będzie bezpośrednią adaptacją gry.