W najnowszym komunikacie na oficjalnym blogu gry League of Legends Riot Games poinformowało, że wraz z aktualizacją opatrzoną numerem 11.21 wejdzie w życie istotna zmiana. Mowa tu oczywiście o wyłączeniu czatu ogólnego podczas sieciowych rozgrywek i tym samym uniemożliwienie komunikacji werbalnej pomiędzy drużynami podczas gry. Twórcy oznajmili, że na tym etapie pozytywne aspekty all-chatu zostały wyraźnie przyćmione przez te negatywne. Jednym słowem koniec uprzejmych interakcji pomiędzy drużynami, które zastąpił festiwal wyzwisk.
Riot Games podkreśliło, że nie zamierza wyłączać równocześnie czatu tekstowego w ramach drużyny. Jednocześnie oponenci wciąż będą mogli widzieć wysyłane przez nas emotikony i stopnie maestrii, o ile nie zdecydują się nas wyciszyć. Również na ekranie zakończonego meczu gracze będą mogli komunikować się tekstowo pomiędzy obiema drużynami. Wszystko to ma pozytywnie wpłynąć na atmosferę podczas zabawy w League of Legends.
Osobiście zastanawiam się, dlaczego zmianę wprowadzono tak późno. Po tysiącach godzin w League of Legends trudno oprzeć się wrażeniu, że zmiana ta powinna pojawić się już jakąś dekadę temu, by utrudnić graczom obrzucanie się obelgami czy informowanie trollujących graczy, o poczynaniach sojuszniczej drużyny, którą usilnie chciał ściągnąć na dno. Przypuszczam, że następny w kolejce może być czat drużynowy, na którym to gracze będą wyładowywać frustrację na sojusznikach, gdy już nie mogą dokopać przeciwnikom.
Jak opisane tu zmiany wpłyną na zabawę w League of Legends? Najpewniej dowiemy się w nadchodzących miesiącach. Zaglądacie jeszcze na serwery LoL-a?