Mark Wahlberg mógł zagrać w Batmana Forever, ale ostatecznie wybór padł na kogoś innego. Aktor raczej nie żałuje, że go pominięto.
Batman z 1989 roku oraz jego kontynuacja w postaci filmu Powrót Batmana, okazały się wielkimi hitami. Niestety kolejne odsłony przygód Człowieka Nietoperza nie zyskały pochwał fanów. Zarówno Batman Forever jak i Batman i Robin w reżyserii Joela Schumachera, który zastąpił w tej roli Tima Burtona, nie wywołały już takich emocji jak dwa poprzednie widowiska. Krytykowano scenariusz i kreację złoczyńców, ale solidnie oberwało się też interpretacji Robina.
Mark Wahlbergujawnił, że był brany pod uwagę jako odtwórca roli Dicka Graysona, znanego również jako Robin. Podobno reżyser Batman Forever był zainteresowany, ale ostatecznie nie złożono aktorowi oficjalnej oferty, ani nie odbyły się zdjęcia próbne. Z tonu wypowiedzi gwiazdora kina akcji można odczytać, że nie żałuje i trudno mu się dziwić. Fala krytyki jaka wylała się na filmy Joela Schumachera, musiałaby dotknąć również i jego.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!