Wygląda na to, że chwila kiedy Ryan Gosling dołączy do MCU zbliża się wielkimi krokami. Aktor odbywa właśnie rozmowy z szefami Marvel Studios.
Ryan Gosling udowodnił już, że jest aktorem doskonale radzącym sobie w rozmaitych rolach. Co prawda jego nazwisko pojawiało się najczęściej w kontekście Barbie, ale ma na koncie wiele wcześniejszych i bardzo udanych projektów. Wystarczy wymienić takie widowiska jak: The Gray Man i Blade Runner 2049. Zwłaszcza te tytuły są z pewnością wielkim atutem w negocjacjach z Marvelem, który od dawna próbuje pozyskać aktora do swojego uniwersum.
Znawca branży, DanielRPKujawnił, że aktor niedawno spotkał się z Marvel Studios, aby zbadać grunt pod ewentualną współpracę. Ma to sens w kontekście niedawnego skandalu związanego z Jonathanem Majorsem, którego skazanie na odsiadkę, przekreśliło karierę w Marvelu. Oczywiście jest mało prawdopodobne, że Ryan Gosling przejmie rolę Kanga w MCU, ale być może w końcu sprecyzuje swoje zainteresowanie innym bohaterem, co zresztą sygnalizował już na początku zeszłego roku.
Ryan Gosling dołączy do Marvela?
Jedyną postacią z Marvel Studios, którą Ryan Reynolds wcześniej wydawał się być zainteresowany, jest Ghost Rider. W tamtym czasie także Kevin Feige był otwarty na ten pomysł. Pozostawiało to otwarte drzwi do tego projektu i dawało podstawy do negocjacji.
GramTV przedstawia:
Teraz stoczy się batalia pomiędzy MCU i DC, a zwycięży lepsza oferta dla aktora. Zobaczymy do jakiego uniwersum trafi ostatecznie Gosling, ale w tej chwili wygląda na to, że to jednak MCU jest dla niego nieco bardziej atrakcyjne.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Jeszcze rola w Drive dość znacząco przyczyniła się do zdobycia fanów. Osobiście prędzej widziałbym go w Gwiezdnych Wojnach niż Marvelowskich "super produkcjach" aczkolwiek jeśli plotki o tym, że Marvel chce na razie odpocząć od typowych superbohaterów na rzecz X-Men, się sprawdzą to tu już bym go widział w roli choćby Cyklopa albo Anioła/Archanioła (szczególnie ten gagatek mi by pasował jak rola dla tego aktora) bo strzelam, że chcieliby zrobić mały restart serii (wieloświaty i te sprawy, meh rozwiązanie ale wygodna furtka do resetów, które teoretycznie łączą się z poprzednimi uniwersami)