Marvel szykuje nową grupę superbohaterów w MCU. Trwają pracę nad filmem i poszukiwanie reżysera

Radosław Krajewski
2024/10/23 20:00
5
0

Z Bladem się nie udało, to może ten projekt będzie miał więcej szczęścia.

Chociaż Avengers: Secret Wars mają zakończyć dotychczasową erę w MCU, stanowiąc „miękki reboot” całego uniwersum, to z pewnością Marvel nie porzuci swoich najważniejszych postaci. Do tego grona należy Doktor Strange, który ma otrzymać trzecią część swoich przygód jeszcze przed premierą szóstej części Avengersów. Ale jego rola może się zmienić w trzeciej sadze MCU i Doktor Strange nie będzie działa samotnie, a stanie na czele nowej grupa bohaterów, która otrzyma swój własny film.

Midnight Sons

Midnight Sons – Marvel szuka reżysera do niezapowiedzianego jeszcze filmu o nowej grupie superbohaterów

Jak podał scooper Daniel Richtman Marvel przygotowuje się do nakręcenia filmu o drużynie Midnight Sons. Studio obecnie jest na etapie poszukiwań reżysera, którego chcą jak najszybciej zatrudnić. To może wskazywać, że premiery produkcji możemy spodziewać się już w drugiej połowie 2027 roku.

GramTV przedstawia:

Żadne szczegóły tego projektu nie są na razie znane, ale to właśnie w Midnight Sons może dojść do debiutu Blade’a granego przez Mahershalę Aliego, którego film ostatnio stracił datę premiery. Do nowej drużyny Marvela mogą dołączyć również Jack Russell i Elsa Bloodstone, którzy pojawili się w specjalnym filmie Wilkołak nocą, a także Ghost Rider, Morbius, Moon Knight, Clea, Black Knight, Agatha Harkness, Man-Thing, czy Wong.

Minidght Sons może więc skupić się na magicznych i nadprzyrodzonych zagrożeniach w uniwersum Marvela. Byłoby to również odpowiednie wprowadzenie dla nowych postaci, czyli Blade’a i Ghost Ridera, zanim otrzymają swoje własne kinowe produkcje.

Komentarze
5
wolff01
Gramowicz
24/10/2024 11:11
Hithaeglir napisał:

O tak. Żeński Srebrny Surfer na pewno w tym pomoże. W komiksach ona nigdy nie była heroldem Galactusa. Co najwyżej miała w sobie cząstkę mocy Surfera.

wolff01 napisał:

może film Fantastic Four przywróci trochę dobrej woli, ale ciężko powiedzieć...

No to jest akurat strzał w kolano. Żeby nie było - ja mam minimum egzystencjonalne zainteresowania obecnym MCU i nie mam wobec tego filmu żadnych oczekiwań. Ale FF ma siłę przyciągania, toż to jeden z filarów Marvela. Silver Surfer i Galactus też są mega kultowi. No i ta retro-stylistyka też może wzbudzić zainteresowanie bo ludzie kupują takie rzeczy obecnie. To czego wciąż nie rozumieją w MCU - to nie jest tak że "toksyczni fani nie cierpią kobiet", tylko że większość fanów po prostu nie lubi jak robi się gender czy raceswapy postaci tylko po to żeby jakieś tabelki DEI się zgadzały. Reagują po prostu na to już niemal alergicznie, bo tyle razy okazywało się to nieuzasadnione i słabe. Przez 60+ jakaś postać miała konkretny wygląd i lore i nagle stwierdzają że trzeba zmienić "bo tak".

Dla mnie np. już samo wzięcie "poster boya" Hollywood czyli Pedro Pascala jako Mr Fantastica to decyzja stricte podytktowana Hollywoodzkim klepaniem po pleckach, a mieli przecież już całkiem dobry casting w postaci Johna Krasinskiego. Może nie był to jakiś super casting, ale gość pasował na pewno bardziej niż Chilijczyk z dziwnym akcentem którego wszędzie jest pełno.

Mówiąc że dużo do naprawiania przed MCU to tak naprawdę stwierdzenie faktu i tyle. Ja w to totalnie nie wierzę :D To nie jest kwestia samego poprawienia filmów - to potrzeba zmiany całej mentalności i obecnego podejścia do tworzenia adaptacji komiksów (złe decyzje kadrowe/niski poziom scenariuszy, ignorancja i siłowe wprowadzanie DEI kosztem spójności z klasycznymi komiksami).

Hithaeglir
Gramowicz
24/10/2024 10:47
wolff01 napisał:

może film Fantastic Four przywróci trochę dobrej woli, ale ciężko powiedzieć...

O tak. Żeński Srebrny Surfer na pewno w tym pomoże. W komiksach ona nigdy nie była heroldem Galactusa. Co najwyżej miała w sobie cząstkę mocy Surfera.

wolff01
Gramowicz
24/10/2024 09:59
Muradin_07 napisał:

Dlatego imo Midnight Sons mogłoby być idealnym serialem na dłuższym dystansie podobnym do tego, jakim ma być nowy Daredevil. Bo jednak obok magicznych i paranormalnych tematów nadal będzie tam trochę "street level" oraz wątków z głównego MCU.

Właśnie dlatego liczę, że ten dłuższy dystans dla Daredevila pokaże Marvelowi, że limitowane serie po max 8-10 odcinków po 30-40 minut ogranicza rozwinięcie wielu wątków.

Nie zgodzę się. Formuła serialowa się nie sprawdza. Disney+ nie działa, platforma nie generuje takiego zainteresowania jeśli chodzi o MCU jakiego spodziewał się Disney. Dlatego tak wiele seriali było porażkami: Falcon and Winter Soldier, Hawkeye, She-Hulk, Ms Marvel, Echo, Secret Wars teraz Agatha. Totalne porażki i niewypały. Jedyne zainteresowanie jakie te seriale wzbudzają to wyśmiewanie i przywoływanie ich w formie memów.

Postacie takie jak Blade czy Ghost Rider mają duży potencjał, ale żeby one odpaliły to muszą to być porządnie zrobione kinówki, przynajmniej takie 7/10. Taki Blade w epoce "słabych adaptacji" (i przed epoką DEI :P) był generalnie hitem kasowym, Ghost Rider-y były słabe, ale postać jest popularna. Jakby jeszcze wzięli Nicka Cage-a jako cameo to hit murowany :P Ale MCU ma jeszcze dużo do naprawienia jeśli chodzi o zaufanie widza - może film Fantastic Four przywróci trochę dobrej woli, ale ciężko powiedzieć...




Trwa Wczytywanie