Idą kolejne zmiany w uniwersum Marvela. Tym razem studio chce w mniejszym stopni skupić się na oryginalnych produkcjach.
Kevin Feige i reszta dyrektorów Marvel Studio wciąż szukają rozwiązań problemów, w które popadło ich uniwersum. W poprzednich miesiącach mieliśmy wiele zapewnień, że seria wróci na właściwe tory, a pierwszym tego wyraźnym krokiem było opóźnienie premier wielu nadchodzących filmów i seriali, aby je dopracować. Do kondycji MCU odniósł się niedawno Bob Iger, prezes Disneya, który przyznał, że studio „straciło koncentrację” i chcą produkować mniejszą liczbę produkcji, skupiając się na oferowaniu widzom większej liczby tytułów ze znanych serii.
MCU – mniej filmów oryginalnych o nowych bohaterach, a więcej kontynuacji
Najnowszym pomysłem Marvela jest odejście od produkcji oryginalnych filmów na rzecz kontynuacji i franczyz w niedalekiej przyszłości. Może to oznaczać przyśpieszenie prac nad pierwszym filmem o X-Menach w ramach MCU.
Powiedziałbym, że bardziej skłaniamy się ku kontynuacjom i franczyzom. Myślę, że opieranie się na znanych publiczności seriach jest mądrym rozwiązaniem w obliczu aktualnej rzeczywistości i konieczności zachęcenia ludzi do obejrzenia filmu w kinach. Niektóre nasze studia straciły trochę koncentracji przez naszą gorliwość dostarczania nowych materiałów na naszą platformę streamingową, aby zwiększyć liczbę subskrybentów. Zatem pierwszym krokiem, który poczyniliśmy, było zmniejszenie liczby produkcji, szczególnie w Marvelu.
GramTV przedstawia:
Studio musi jednak przemyśleć, które serie warto kontynuować. Ubiegłoroczne Marvels nie podbiło serc fanów i niewielu widzów było chętnych na wybranie się do kina. Film stał się najmniej dochodowym tytułem z całego MCU, który zarobił na całym świecie zaledwie 206 mln dolarów.
Na 2025 rok Marvel planuje premiery tylko dwóch filmów, czyli Kapitana Ameryki 4 oraz Fantastycznej Czwórki. Wcześniej spekulowano, że za rok fani otrzymają również Thunderbolts i Blade’a, który od kilku miesięcy powstaje od nowa.
