Marvel tak bardzo boi się kolejnej finansowej porażki, że desperacko próbuje zachęcić widzów do wybrania się do kina na Marvels. Bo jak inaczej nazwać to, co możemy zobaczyć w najnowszym, finałowym zwiastunie filmu. Jeszcze nigdy studio nie umieściło w zapowiedzi swojej produkcji tak dużych spoilerów.
Marvels – finałowy zwiastun
Najwyraźniej Marvel nie dba o to, aby widzowie sami odkryli przyszykowane przez twórców niespodzianki, a zależy im wyłącznie na szumie w mediach społecznościowych, które już pojawił się po najnowszym zwiastunie Marvels. Studio wykorzystało nie tylko Iron Mana, Kapitana Amerykę i sceny oraz motyw muzyczny z Avengersów, ale również pokazali sceny z Walkirią, w którą ponownie wciela się Tessa Thompson.