Matt Damon przyznał, że był tak zdesperowany, by ponownie pojawić się w filmie słynnego reżysera, że zawarł specjalną klauzulę w umowie z żoną, której obiecał, że zrywa z aktorstwem.
To zabrzmi jak zmyślone, ale jest szczerą prawdą. Uczestniczymy w terapii dla par i żonie zależy, żebym wziął wolne od aktorstwa i skupił się na rodzinie. Intensywnie negocjowałem z żoną, że zgadzam się na wszystko, ale mam tylko jeden warunek - gdyby dzwonił Chris Nolan. Wystąpiłem w Interstellar, a potem Chris umieścił mnie na bocznym torze na kilka filmów. Nie miałem pojęcia, czy nad czymś pracuje, czy nie, ponieważ nigdy nic nie mówi. Po prostu dzwoni do ciebie znienacka. I tak, było i tym razem.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!