Wczoraj Marvel opublikował rocznicowy film z zapowiedziami swoich filmów na najbliższe lata. Wśród nich nie zabrakło drugiej części Czarnej Pantery, która otrzymała podtytuł „Wakanda Forever”. Film zadebiutuje w kinach już 8 lipca przyszłego roku, chociaż wciąż nie jest gotowy scenariusz, ani też nie są prowadzone żadne przygotowania na planie. Cały projekt utrzymywany jest w tajemnicy, a przed twórcami niezwykle trudne zadanie, aby jednocześnie zastąpić i oddać hołd zmarłemu w ubiegłym roku Chadwickowi Bosemanowi, który wcielał się w tytułowego superbohatera. Grupa fanów od kilku miesięcy domaga się, aby nowym Czarną Panterą został Killmonger grany przez Michaela B. Jordana. Pomimo tego, że złoczyńca zginął pod koniec pierwszego filmu, to jego powrót byłby możliwy za sprawą multiwersum, które zostaną wprowadzone już w trzeciej części Spider-Mana. Teraz popularny aktor ocenił swoje szanse na powrót do serii. Niestety nie miał dobrych wieści dla fanów jego bohatera.
Aktor wcielający się w złoczyńcę w pierwszej części Czarnej Pantery ocenił swoje szanse na występ w drugim filmie.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!