Beetlejuice Beetlejuice okazał się frekwencyjnym sukcesem zgarniając na świecie około 400 milionów dolarów.
W niedawnym wywiadzie Michael Keaton, aktor z kultowego filmu Tima Burtona z 1988 roku Sok z żuka, który z powodzeniem powtórzył rolę w niedawnym sequelu, zasugerował, że chętnie wszedłby w buty tej postaci po raz trzeci. Biorąc pod uwagę bardzo dobre wyniki finansowe Beetlejuice Beetlejuice, trudno dziwić się tej otwartości.
Michael Keaton wciąż chętny do spijania soku z żuka?
Aktor, który powrócił do swojego charakterystycznego występu w sequelu Beetlejuice Beetlejuice z 2024 roku, wyraził swój entuzjazm dla kontynuacji historii, mówiąc: „O tak, robiłbym to co roku, tak”. To stanowisko pokazuje, że Keaton zmienił zdanie po wcześniejszych wątpliwościach, gdy pytano go o przyszłość serii.
Oryginalny Sok z żuka stał się hitem głównie za sprawą niezapomnianego występu Keatona oraz wsparciu znakomitego zespołu aktorskiego, w tym Winony Ryder i Catherine O'Hary. Niedawno wydany sequel Beetlejuice Beetlejuice zdołał przywrócić kilka oryginalnych postaci, a także wprowadzić do świata nowe. Film został dobrze przyjęty zarówno przez krytyków, jak i fanów, co dowodzi, że ta historia nadal ma potencjał. W przypadku trzeciego filmu i powrotu do roli Keatona decydujące znaczenie ma fakt, że film okazał się ogromnym sukcesem kasowym dla Tima Burtona. Gładko wszedł na podium najbardziej dochodowych filmów reżysera.
GramTV przedstawia:
Chociaż komentarze Keatona dotyczące powrotu są na razie tylko spekulacjami, już wywołały podekscytowanie wśród fanów, którzy zastanawiają się nad nowymi przygodami dobrze znanej im postaci. Gotowość aktora do powrotu, w połączeniu z pozytywnymi sygnałami od producentów, sugeruje, że zespół kreatywny rozważa tę możliwość.