Microsoft Gaming z kolejną falą zwolnień. Tym razem pracę straci kilkaset osób

Już pod koniec stycznia w dziale gier Microsoftu doszło do dużych zwolnień. Wówczas pracę straciło około 1900 osób z Activision Blizzard, Bethesdy, ZeniMax i Xboxa, a współpracę z amerykańską firmą postanowił zakończyć również Mike Ybarra, czyli ówczesny szef Blizzarda. Okazuje się jednak, że to nie koniec złych wieści. Phil Spencer poinformował bowiem swoich pracowników o kolejnej redukcji etatów.

Duża fala zwolnień w Microsoft Gaming. Wiadomość Phila Spencera do pracowników trafiła do sieci

Zgodnie z przekazanymi informacjami, którymi w pierwszej kolejności podzielił się Stephen Totilo na łamach Game File (dzięki VGC), z pracą w Microsoft Gaming pożegna się 650 osób. W wiadomości przesłanej pracownikom Phil Spencer wyjaśnia, że zwolnienia wynikają z konieczności „dostosowania struktury zespołu” po przejęciu Activision Blizzard King. Zapowiedziana redukcja etatów ma dotknąć „głównie funkcji korporacyjnych i pomocniczych”.

W całej historii naszego zespołu przeżywaliśmy zarówno wspaniałe chwile, jak i te trudne. Dzisiejszy dzień jest jedną z tych trudnych. Wiem, że przechodzenie przez kolejne tego typu zmiany nie jest łatwe, ale nawet w najtrudniejszych momentach ten zespół był w stanie zjednoczyć się i okazywać sobie nawzajem troskę i życzliwość […]. Doceniamy Wasze wsparcie w trakcie tych zmian i dziękujemy za współczucie oraz szacunek dla siebie nawzajem – czytamy w wiadomości przesłanej przez Phila Spencera do pracowników Microsoft Gaming.

Fani, którzy obawiają się, że wyniku ostatnich zwolnień Microsoft zamknie kolejne studia, mogą przynajmniej na razie spać spokojnie. Spencer zapewnił bowiem, że „żadne gry, urządzenia ani doświadczenia nie zostaną anulowane”, a żaden zespół nie zostanie zamknięty w ramach zapowiedzianej redukcji etatów.

Na koniec warto dodać, że zwolnione osoby, które były zatrudnione na terenie Stanów Zjednoczonych, otrzymają stosowne „pakiety odejścia”. Będą one zawierać m.in. odprawy czy rozszerzoną opiekę zdrowotną. W innych regionach pracownicy dotknięci ostatnią redukcją etatów również mają zostać pożegnani w odpowiedni sposób.