Microsoft zagwarantował egzemplarz PS5 odtwórcy głównej roli w Deathloop, by mógł sprawdzić, jak wypadł.
Wygląda na to, że Microsoft pokusił się o ciekawą PR-ową zagrywkę, komentując jednocześnie konsolową wyłączność gry Deathloop dla urządzeń firmy Sony. Niedawno aktor zaangażowany w produkcję Deathloop – Jason Kelley – podzielił się użytkownikami Twittera ekscytacją na premierę tytułu, jednocześnie pytając, czy ktoś może pożyczyć mu grę i konsolę, by mógł sam zagrać. Chętny znalazł się szybko, a okazał się nim sam Pete Hines z Bethesdy. Na tym jednak wtedy wątek się urwał.
Okazało się, że nie na długo, gdyż przy okazji ostatniego wywiadu Kelley przyznał, że wciąż w grę nie grał, ale nie będzie już czekał na nią długo. Oznajmił, że po wcześniejszym zapytaniu skontaktował się z nim przedstawiciel Bethesdy, a Microsoft zapewni mu konsolę wraz z grą i będzie mógł sprawdzić, jak jego postać wypadła w hicie Arkane Studios.
GramTV przedstawia:
Deathloopzadebiutowało 14 września na PC i PlayStation 5. Tytuł został powitany z otwartymi ramionami przez recenzentów i niewątpliwie usłyszymy o nim niejednokrotnie, gdy rozmaite organizacje będą nagradzać topowe tytuły 2021 roku. Naszą recenzję Deathloop znajdziecie tutaj.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!